31 grudnia 2014

Linda. Historia pewnej zbrodni - Leif GW Persson

Jeśli szukacie silnych wrażeń i emocji, to nie w tej książce. 


Początek sugeruje jednak coś zupełnie innego. Mamy brutalne morderstwo, którego ofiarą pada młoda dziewczyna - Linda - adeptka szkoły policyjnej. Wysportowana, zgrabna, silna. A jednak nie daje sobie rady z napastnikiem, który dwukrotnie ją gwałci, a następnie dusi. Takie rzeczy nie często zdarzają się w Vaksjö, dlatego miejscowa policja wzywa na pomoc posiłki z Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji w Sztokholmie. I tu na scenę w glorii i chwale, w blasku fleszy, dumny i pewny siebie wkracza inspektor Evert Bäckström, o którym można powiedzieć wszystko, tylko nie to, że jest dobrym policjantem. 

29 grudnia 2014

Podsumowanie 2014 roku

To nie będzie podsumowanie najlepszych książek, które ukazały się w 2014 roku, a książek, które w tym roku przeczytałam i uznałam za najlepsze. Na początek reportaże. Miejsce pierwsze  i drugie nieprzypadkowe, reszta w dowolnej kolejności. 

1. Beksińscy. Portret podwójny. Magdalena Grzebałkowska - za całokształt. Za temat, za jego podanie, za pióro i za dogrzebanie się do tak wielu istotnych faktów. Za to, że przykuwa do fotela na długie wieczory i nie pozwala o sobie zapomnieć. Bez wątpienia najlepsza książka, jaką przeczytałam w tym roku. 

2. W oblężeniu. Życie pod ostrzałem na sarajewskiej ulicy. Barbara Demick - również za całokształt. Za interesująco i rzetelnie podany temat. Za świetny styl i za to, że swoją uwagę skupia na losach zwykłego człowieka. 

3. Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak. Jacek Hugo-Bader - za sentyment i za niepowtarzalny styl. Za wyjątkowo trudny i emocjonalny temat. 

4. Ostatni świadkowie. Utwory solowe na głos dziecięcy. Swietłana Aleksijewicz - bo mam do tej Pani słabość. Za to, że jej książki zawsze uwierają, bolą, zapadają w pamięć. 

5. Pestki winorośli i trzy jabłka. Reportaże z podróży po Gruzji i Armenii. Marcin Sawicki - bo lektura tej książki była ogromną przyjemnością, podróżą sentymentalną w znane miejsca, bo Pan Marcin opowiada tak, że chce się spakować i jechać. Mądrze i ciepło napisany reportaż.

Wśród kryminałów na uwagę zasługują:

- Arnaldur Indridason za postać Erlendura Sveinsona i za mroczny klimat, który tworzy w swoich kryminałach. Szczególnie przypadła mi do gustu część trzecia serii W bagnie i to ją przede wszystkim polecam.

- Ciemne sekrety duetu Michael Hjorth - Hans Rosenfeldt za wciągającą i wartką akcję oraz bardzo ciekawą galerię postaci, z której na największą uwagę zasługuje Sebastian Bergman. Niestety kolejne części nie utrzymały tempa.

- Niechciani Yrsa Sigurdardottir, bo najzwyczajniej w świecie ją lubię i lubię klimat grozy i napięcia, który tworzy w swoich książkach. Niechciani to może nie najwyższa półka, ale Yrsa wciąż jest tu w dobrej formie.

- Hakan Nesser za postać inspektora Barbarottiego, za swój specyficzny styl, za mieszanie gatunków i za trzymanie w napięciu, choć niby nic się nie dzieje. Na szczególną uwagę z całej serii zasługuje część piąta i ostatnia Rzeźniczka z Małej Birmy

- Dobra dziewczyna. Morderstwa na Ostermalmie Lars Bill Lundholm, bo to całkiem udany debiut, a pierwsza część zapowiada całkiem niezła serię z godnym uwagi bohaterem Axelem Hake

Jeśli chodzi o powieści żadna z tegorocznych nowości nie ujęła mnie jakoś specjalnie. Na uwagę w tym wąskim gronie zasługuje jednak Jeffrey Eugenides i jego Przekleństwa niewinności za styl i niesamowity senno-leniwo letni klimat powieści, z pozoru tak niewspółgrający z podjętym tematem. Klasa sama w sobie.


23 grudnia 2014

Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian - Ziemowit Szczerek

Najpierw nie wiedziałam, co właściwie czytam. Reportaż? Powieść? Potem przyszło mi się zmierzyć z warstwą słowną. A na koniec dostałam od Pana Szczerka prosto w twarz. Tak, mam mieszane uczucia po lekturze.


Dostajemy do rąk coś, co zwie się gonzo, czyli reportaż, ale z silnym, subiektywnym, podkręconym, nagiętym wręcz spojrzeniem autora na opisywaną rzeczywistość. Mocno balansującym na granicy prawdy. Nie bez celu, ale o tym za chwilę.

21 grudnia 2014

Ruski ekstrem. Jak nauczyłem się kochać Moskwę - Boris Reitschuster

Czasami jest tak, że biorę się za książkę i już od pierwszych stron wiem, że stracę tylko czas. Ale czytam, brnę przez kolejne kartki, by w poczuciu obowiązku skończyć to, co zaczęłam. Więc czytam i się wkurzam, bo na półce leży coś znacznie lepszego. Męczę się, przerzucam w pośpiechu strony odliczając, ile jeszcze zostało do końca. Tak właśnie wyglądało moje spotkanie z autorem Ruskiego ekstremu. Przydługie, monotonne, nieśmieszne i podszyte narastającą irytacją. Zapewne też ostatnie.


Ruski ekstrem to zbiór historyjek, które opowiadają o zderzeniu się człowieka Zachodu, Niemca pełną gębą, z rosyjską rzeczywistością. Ponad dwie dekady temu, wiedziony porywem serca Boris Reitschuster porzuca swoje dotychczasowe życie, rusza na Wschód i trafia do innego świata. Inna mentalność, inna kultura – to zderzenie mogło zaboleć. I pewnie zabolało, ale autor postanawia swoje przygody spisać w formie lekkich anegdot. A my, doskonale zdając sobie sprawę jak wielki jest kontrast pomiędzy niemieckim ordnung muss sein a rosyjskim jakoś to będzie, nastawiamy się na doskonałą zabawę i wybuchy serdecznego śmiechu. Nic z tego.

18 grudnia 2014

Dobra dziewczyna. Morderstwa na Őstermalmie - Lars Bill Lundholm

Zdzira - napisał ktoś szminką na lustrze. A adresatka tego epitetu leżała na podłodze w kałuży krwi. Siedem ciosów nożem. Nie miała szans przeżyć. Taka dobra dziewczyna – stwierdziła zrozpaczona matka. Morderca miał jednak inne zdanie.  

 
Mocnym akcentem rozpoczyna Lars Bill Lundholm pierwszą część serii o komisarzu Axelu Hake. A tytuł książki Dobra dziewczyna. Morderstwa na Őstermalmie wyraźnie daje do zrozumienia, że trupów będzie jeszcze więcej.

15 grudnia 2014

Miasto kłamstw. Cała prawda o Teheranie - Ramita Navai

Trudno wykrzesać z siebie coś o przeczytanej książce, kiedy między czytelnikiem a autorem brakuje chemii. Nic mi ta książka nie zrobiła. Uświadomiła tylko kilka faktów i pozostawiła obojętną.


Wali Asr, główna ulica Teheranu, która dzieli miasto na pół. Poznamy ją bardzo dobrze. Jej mieszkańców też. Ich pogmatwane losy przedstawi nam Ramita Navai – brytyjska dziennikarka irańskiego pochodzenia.

9 grudnia 2014

Zielona sukienka. Przez Rosję i Kazachstan śladami rodzinnej historii - Małgorzata Szumska

Prawdopodobnie przegapiłabym tę książkę, gdybym przez przypadek nie znalazła się na spotkaniu z autorką. Taki bonus po wyświetlonym w ramach festiwalu Sputnik nad Warszawą filmie. Pani Małgorzata tak ciekawie opowiadała, taka była wyluzowana, wesoła, dowcipna. Sypała anegdotami z wyprawy, a w tle przewijały się zdjęcia obrazujące jej słowa. Pomyślałam – to może być całkiem ciekawa książka. No i o Rosji, a to zawsze działa na mnie jak magnes. Nic tylko brać i czytać.


A historia zapowiadała się całkiem ciekawie…

Od dziecka wiedziałam, że kiedyś pojadę na Syberię […]. Nie było przy tym planowania wyprawy, przygotowań, nauki języka, zdobywania map i kontaktów, poszukiwania sponsorów. […] Nie kupiłam przewodnika, bo doskonale wiem, jaką mam przebyć trasę, zaplanował ją dla mnie Stalin w 1951 roku i żadne Lonely Planet nie może jej zmienić. Postanowiłam zatem wybrać się w podróż, w którą sześćdziesiąt lat wcześniej wyruszyli moi dziadkowie, rodzice mojego ojca – Janka i Staszek. 

7 grudnia 2014

Pestki winorośli i trzy jabłka. Reportaże z podróży po Gruzji i Armenii - Marcin Sawicki

Pestki winorośli i trzy jabłka to zapis podróży Marcina Sawickiego po Gruzji i Armenii. Fascynująca jest to podróż szlakiem wiekowych zabytków i budzącej zachwyt przyrody. Na kartach książki teraźniejszość przeplata się z przeszłością, historią, zasłyszanymi legendami i przypowieściami. Autor za cel postawił sobie być jak najbliżej zwykłych mieszkańców, dlatego unika hoteli, śpi u poznanych w drodze ludzi, przemieszcza się marszrutkami, w których najłatwiej przecież kogoś poznać, zagadać, wysłuchać jego historii, a na koniec wylądować u niego na kolacji zakrapianej domowym winem lub morwową wódką.


Z jego zapisów wyłania się niesamowity obraz krajów zamieszkanych przez gościnnych, serdecznych i otwartych ludzi. W Gruzji i Armenii żaden turysta nie zginie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto zaoferuje pomoc, nocleg, podwózkę, wikt i opierunek.

30 listopada 2014

Dobra krew. W krainie reniferów, bogów i ludzi - Magdalena Skopek

Obok takiej okładki nie da się przejść obojętnie. Fascynuje i przyciąga. Uśmiechnięte dziecko przykuwa wzrok. Czym ono się tak upaprało? Nie, to nie jest malinowy sok.


Tam, gdzie zabierze nas Magdalena Skopek, pije się jeszcze ciepłą krew renifera. Właśnie tym umorusało się to uśmiechnięte na okładce dziecko. Przerażające? Dla autorki tej książki nie specjalnie. Magdalena Skopek, z wykształcenia doktor fizyki, z zamiłowania podróżniczka, pojechała tam, gdzie kończy się ziemia – czyli na Jamał, bo tyle właśnie znaczy to słowo w języku nienieckim. Bezkresne niziny ciągnące się po horyzont, niemal bezludne tereny, karłowata roślinność, mroźne zimy oraz bardzo krótkie i raczej chłodne lato – w tak surowych warunkach żyją Nieńcy, czyli rdzenni i jedyni mieszkańcy tego regionu,  trudniący się polowaniem i hodowlą reniferów. Ich rytm życia wyznacza przyroda.

28 listopada 2014

Rzeźniczka z Małej Birmy - Håkan Nesser

Stało się. Doczytałam serię o inspektorze Barbarottim do końca. I ze wszystkich części chyba właśnie ta ostatnia dostarczyła mi najwięcej emocji.


Nesser rozkręca się raczej powoli. Jednak tym razem już pierwszym rozdziałem powalił mnie na łopatki i na dobre przykuł do kanapy. Wciągnęłam się. Zarwałam noc. A po skończeniu odetchnęłam z ulgą.

24 listopada 2014

Angole - Ewa Winnicka

Kto choć raz nie myślał, żeby rzucić to wszystko w cholerę, spakować plecak i ruszyć na Wyspy – ręka do góry! Oho, widzę, że jest nas całkiem sporo.


Wielka Brytania w świadomości wielu z nas funkcjonuje jako kraina mlekiem i miodem płynąca, mekka szczęścia i dobrobytu. Finansowy raj i ziemia obiecana. Ewa Winnicka skutecznie wyprowadzi Was z błędu. 

21 listopada 2014

Samotni - Håkan Nesser

Maria Winckler. Nauczycielka w Kymlinge. Młoda, piękna, interesująca. Choć jej przyjaciele użyliby innego epitetu – dziwna. Ginie w wąwozie Gåsa w bardzo niejasnych okolicznościach. Mimo skrupulatnego i długiego śledztwa sprawa jej śmierci pozostaje niewyjaśniona.

Trzydzieści pięć lat później w tym samym miejscu przypadkowy spacerowicz znajduje zwłoki starszego mężczyzny. To Germund Grooth, około sześćdziesięcioletni nauczyciel fizyki. Skoczył sam, czy ktoś mu pomógł? Przypadek, czy między tymi dwiema ofiarami istnieje jakiś związek? Oczywiście sprawę prowadzi bardzo dobrze znany już nam duet Gunnar Barrbarotti i Eva Backman. Zdziwicie się, jaki będzie finał i jak wiele wspólnego mieli ze sobą Germund i Maria. 


Samotni konstrukcją przypominają Całkiem inną historię, czyli drugą część cyklu o Barbarottim. Kto czytał, ten już wie, czego się spodziewać: dwie zgrabnie przeplatające się historie, osadzone w zupełnie różnych przedziałach czasowych. Z tą tylko różnicą, że czwartą część Nesser spiął dodatkowo klamrą, która dopełnia całość. Tu podpowiedź – trzeba czytać bardzo uważnie.

17 listopada 2014

Ostatni krąg. Najniebezpieczniejsze więzienie Brazylii - Drauzio Varella

Carandiru – największe więzienie w Brazylii. Miejsce, do którego na pewno nie chcielibyście trafić. Przedsionek piekła. Przeludnione. Brudne. Niebezpieczne. Zamieszkane przez gwałcicieli, morderców, złodziei i wszelkich innej maści przestępców. Gruźlica, epidemia AIDS i krak to ich najlepsi przyjaciele. Donosiciel – największy wróg. Szczury, wszy, świerzb – towarzysze niedoli.

Tego miejsca już nie ma. Po buncie w 1992 roku, kiedy z rąk policji życie straciło ponad stu więźniów, Carandiru zaczęło budzić coraz większe kontrowersje. W 2002 roku zostało zamknięte, następnie zburzone.


Pamięć o nim jednak została. Dramatyczne wydarzenia rozgrywające się wewnątrz więzienia, ludzkie historie, popełnione przestępstwa przywołuje w swojej książce Drauzio Varella – lekarz, który bramę Carandiro przekroczył dobrowolnie w 1989 roku i następnych dziesięć lat walczył tam z AIDS oraz leczył swoich nietypowych pacjentów. Początkowo traktowany z nieufnością, z czasem zdobył ich zaufanie. Zbliżył się do nich, poznał ich tajemnice, z niektórymi nawet się zaprzyjaźnił.

13 listopada 2014

Po Syberii - Colin Thubron

Pakujcie plecaki! Jedziemy na wycieczkę! Kierunek - Syberia!


Za przewodnika mamy Colina Thubrona, brytyjskiego pisarza podróżnika. Spędzimy z nim wiele dni, pokonamy tysiące kilometrów, zawędrujemy tam, gdzie nawet nam się nie śniło. Uprzedzam tylko, że niełatwa to będzie podróż, więc przygotujcie się do niej dobrze. Zarezerwujcie sobie czas i uzbrójcie się w cierpliwość. To jak, ruszamy?

4 listopada 2014

Drugie życie pana Roosa - Håkan Nesser

Drugie życie pana Roosa to trzecia część cyklu o inspektorze Gunnarze Barbarottim. A ponieważ ów Pan już debiutował na blogu, to jego postaci przedstawiać nie muszę :)


Przedstawię za to Pana Ante Valdemara Roosa, księgowego, który od dwudziestu ośmiu lat pracuje w tej samej firmie. Wycofany, cichy, raczej odludek. Znudzony pracą, rodziną, a przede wszystkim swoim nic nie wartym życiem. W wieku pięćdziesięciu dziewięciu lat dostaje prezent od losu. To zmienia wszystko. W tajemnicy przed rodziną rzuca pracę, kupuje dom na odludziu i spędza tam każdą wolną chwilę.

Przedstawiam również Annę Gambowską, poobijaną przez życie dwudziestolatkę, uciekinierkę z ośrodka dla uzależnionych, która przez zupełny przypadek trafi do samotni Valdemara i naruszy spokój tego miejsca.

3 listopada 2014

Jakuck - Michał Książek

Jest dziesięć razy większa od Polski, a w swoich granicach pomieściłaby aż pięć Francji, sto państw wielkości Belgii, siedemdziesiąt cztery Holandie czy blisko pięćdziesiąt Litw.[…] Chociaż z północy na południe Jakucja ma dwa tysiące kilometrów, a ze wschodu na zachód trzeba dodać jeszcze trzysta, to więcej tu zwierząt niż ludzi.


W podróż po kraju, gdzie normą są ponad pięćdziesięciostopniowe mrozy, gdzie na balkonie kruszeje krowa, gdzie przysmakiem jest mrożone mięso źrebaka i gdzie na ulicy można się potknąć o zamarzniętego psa, zabiera nas autor Jakucka Michał Książek. Podążamy więc jego śladem, a ten znów śladami polskich zesłańców na Syberię – Edwarda Piekarskiego, autora słownika języka jakuckiego oraz Wacława Sieroszewskiego, autora dzieła etnograficznego Dwanaście lat w kraju Jakutów.

27 października 2014

Całkiem inna historia - Håkan Nesser

Zamierzam zabić Erika Bergmana. Zobaczymy, czy mnie powstrzymasz.

Inspektor Barbarotti nie tylko nie powstrzymuje nadawcy listu, ale nawet nie traktuje go zbyt poważnie. Zresztą jest na długo wyczekiwanym urlopie ze swoją ukochaną Marianne i nie ma ochoty zawracać sobie tym głowy. Dla świętego spokoju informuje jednak kolegów z policji w Kymlinge, że coś może być na rzeczy. I jest. Kilka dni później urlop Barbarottiego zostaje przerwany równie brutalnie, co życie Erika Bergmana.


To jednak nie koniec korespondencji od tajemniczego mordercy, ani nie koniec morderstw. Po kolei życie traci jeszcze kilka osób. Z pozoru przypadkowych. Z czasem okaże się, że ofiary mają wspólny mianownik. Pięć lat temu dwie pary i dwóch singli przypadkowo poznają się podczas urlopu we Francji. Miło spędzają ze sobą czas. Pięć lat później po kolei giną z rąk nieznanego sprawcy.

23 października 2014

Korea Północna. Tajna misja w kraju wielkiego blefu - John Sweeney

Podchodząc do tej książki, nie startowałam z poziomu zero. Jestem po lekturze bardzo dobrego reportażu Barbary Demick Światu nie mamy czego zazdrościć. Amerykańska dziennikarka wysoko podniosła poprzeczkę.  Byłam ciekawa, czy Brytyjczyk John Sweeney, również dziennikarz, wytrzyma tempa. Nie wytrzymał.


Podając się za profesora London School of Economics John Sweeney wraz z grupą studentów, udaje się do Korei Północnej. Podczas ośmiodniowego pobytu śpi w pokazowym hotelu dla cudzoziemców; porusza się autokarem należącym do Koreańskiego Biura Podróży Zagranicznych; zwiedza fabrykę, w której nic nie produkowano; uniwersytet, na którym nie było żadnych studentów; szpital, w którym co prawda przebywają pacjenci, ale tylko rano. Wszystko to pod czujnym okiem prorządowych przewodników.

18 października 2014

Ciemna strona - opracowanie John-Henri Holmberg

Gdybym zaczęła swoją przygodę ze skandynawskimi kryminałami od tej antologii, to nic by z tego nie było. Nie zakochałabym się w trylogii Larssona, nie wzdychałabym do Mankella. I nadal byłabym przeciwniczką kryminałów.


Ciemna strona kusi znanymi nazwiskami, oferuje siedemnaście opowiadań, krótki esej o historii skandynawskiego kryminału oraz sylwetki poszczególnych autorów. Ekskluzywna, wypełniona mrocznymi historiami […] ze Stigiem Larssonem jako wisienką na torcie – zachęcają opisy na okładce. A ja naiwna znów dałam się nabrać.

13 października 2014

Beksińscy. Portret podwójny - Magdalena Grzebałkowska

Najpierw bałam się tę książkę przeczytać, teraz nie jestem pewna, czy umiem o niej napisać. Zachwyciła mnie. Od A do Z. Totalnie. 


Celowo zwlekałam z lekturą. Intuicja, i jakaś tam jednak wiedza na temat obu Panów, podpowiadała mi, że to nie będzie łatwa lektura. Bałam się, że będzie na tyle obciążająca emocjonalnie, że nie dam rady.

A jednak dałam i jestem pod ogromnym wrażeniem. Wciągająca od pierwszej strony, fascynująca i przy okazji świetnie napisana.

3 października 2014

Człowiek bez psa - Håkan Nesser

To miała być zwykła rodzinna uroczystość. Wielki jubileusz. Szczególna okazja do radości i świętowania. Jednak coś poszło nie tak. Zdecydowanie, bardzo nie tak.


Stupięciolecie. Sześćdziesiąte piąte urodziny nestora rodu Karla-Erika i czterdzieste urodziny jego najstarszej córki Ebby. Doskonała okazja do rodzinnej fety. Prezenty, toasty, uśmiechy. Atmosfera siada, kiedy znika Robert – czarna owca, syn gospodarza domu, który nie przynosi chluby rodzinie. Następny znika Henrik, idealny syn idealnej Ebby. Niepokój narasta. Sprawą podwójnego zaginięcia zajmuje się Gunnar Barbarotti, inspektor kryminalny o włoskich korzeniach. Prowadzone przez niego śledztwo burzy z pozoru idealny obraz rodziny. Obnaża fałsz i zakłamanie. Na wierzch wychodzą ciemne sekrety.

28 września 2014

Jaskiniowiec - Jørn Lier Horst

Uwiódł mnie mainstream. Wszyscy to teraz czytają, wszyscy o tym piszą. To pomyślałam, że ja też dodam swoje trzy grosze. A co! ;)


Zmarły mężczyzna był całkowicie zasuszony[…] Nic dziwnego, w końcu przesiedział martwy w fotelu ponad cztery miesiące. Nikt go nie szukał, nikt za nim nie tęsknił. Nikogo nie zaniepokoił brak jego obecności. Nic nie wskazuje też na to, by jego śmierć była wynikiem przestępstwa. Dla policjanta Williama Wistinga sprawa jest zatem jasna – nic tu po nim, żadnego śledztwa nie będzie.

23 września 2014

Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej - Piotr Milewski

Książka Piotra Milewskiego obiecywała, że zabierze mnie w fascynującą podróż najdłuższą linią kolejową na świecie. Uwierzyłam. Jednak jakimś dziwnym zrządzeniem losu udałam się w zupełnie inną podróż. Do krainy snu. 


Przez Petersburg, Moskwę, Irkuck aż do Władywostoku, poprzez bezkresne stepy i syberyjskie wioski, dusznym wagonem, nad szklaneczką gorącego czaju udajemy się wraz z autorem w podróż koleją transsyberyjską. Za towarzyszy podróży mamy m.in. małomównego Igora – handlarza samochodów, tajemniczą pół Buriatkę Oksanę, kontuzjowanego maratończyka dorabiającego w klubie ze striptizem, czy żołnierzy z zapasami trunków na drogę. Poznajemy miejscowości położone na trasie oraz zapoznajemy się ze skomplikowaną historią powstawania kolei.

20 września 2014

Niechciani - Yrsa Sigurdardottir

Nie mogłam pozwolić, żeby nowa Yrsa Sigurdardottir kurzyła się na półce, więc zabrałam się za nią od razu.  Po co niepotrzebnie czekać i odmawiać sobie przyjemności? :)


Zima 1974 roku. Na totalnym pustkowiu, gdzieś po środku niczego, znajduje się dom wychowawczy dla niepełnoletnich chłopców. Panują w nim surowe zasady, a prowadzące je małżeństwo za skuteczne metody wychowawcze uznaje kary, modlitwę i chłód emocjonalny. Nie usłyszysz tu śmiechu, nie znajdziesz wsparcia, o czym bardzo dobrze wie pracująca tam dwudziestokilkuletnia Aldis. To jej oczami obserwujemy życie w Krókur. W tej ponurej, zimnej i pozbawionej jakichkolwiek ciepłych uczuć rzeczywistości wszystko toczy się utartym torem do czasu, aż do grupy chłopców dołącza nowy. Einar nie tylko od początku fascynuje i przyciąga Aldis, ale burzy też panującą w tym miejscu bezduszną rutynę.

16 września 2014

Trzeci znak - Yrsa Sigurdardottir

Trochę minęło czasu od mojego ostatniego spotkania z Yrsą Sigurdardottir. Jakoś nie mogłam się zmotywować, by nadrobić zaległości i przeczytać w końcu pierwszą część serii o uroczej prawniczce Thorze Gudmundsdottir. Ciężko wrócić do początku, jak się ma przeczytaną całą serię. Dobrą motywacją okazała się informacja o nowej książce autorki, co prawda poza serią o Thorze, ale postanowiłam, że najpierw zaległości, potem nowości. Porządek musi być ;) Przyznam się, że miło było wrócić do tej autorki i spędzić z nią kilka wieczorów. Chyba się stęskniłam :)


Harald Guntlieb to pochodzący z Niemiec, zamożny i trochę nietypowy student wydziału historii Uniwersytetu Islandzkiego. Miłośnik wszelkiego rodzaju używek, niekonwencjonalnego ozdabiania ciała i życia na krawędzi. Zafascynowany tematem uprawiania czarów i związanych z tym prześladowań na terenie Islandii i Europy. Równie nietypowa co on sam, okazała się jego śmierć. Martwy Harald zostaje znaleziony na terenie uniwersytetu przez jednego z wykładowców. Jego zwłoki pozbawiono oczu, a na klatce piersiowej wytatuowano tajemniczy znak. Podejrzanym staje się Hugi, zaprzyjaźniony z Haraldem dealer narkotyków. Jednak rodzina zamordowanego, niezadowolona z wyników policyjnego śledztwa, zleca sprawę Thorze - trzydziestosześcioletniej prawniczce, samotnie wychowującej dwójkę dzieci. Wraz z pełnomocnikiem rodziny, przystojnym Niemcem Matthew, Thora próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci studenta, która prowadzi ich w mroczny świat magii.

12 września 2014

Włoskie buty - Henning Mankell

Po tę książkę sięgnęłam z ciekawości. Mankell to dla mnie mistrz dobrego kryminału. Nie jest też żadną tajemnicą to, że jestem ogromną fanką serii o Kurcie Wallanderze. Pomyślałam, że warto sprawdzić, co Henning Mankell ma do zaoferowania jako autor powieści. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Choć oczywiście swoje książka na półce odleżała.


Z dala od ludzi, na niewielkiej wyspie mieszka Frederick Welin. Popełniony w przeszłości błąd sprawił, że postanowił odciąć się od świata. Unika ludzi, a za jedynych towarzyszy ma starego psa i jeszcze starszego kota. Codzienną rutynę burzy pojawienie się ducha z przeszłości. To Harriet – dawna miłość, którą porzucił wiele lat temu. Stara, schorowana kobieta prosi, by spełnił złożoną jej w przeszłości obietnicę. Zgadzając się, Frederik nawet nie przypuszcza, jak bardzo ta decyzja zmieni jego dotychczasowe życie.

7 września 2014

Pęknięte miasto. Biesłan - Zbigniew Pawlak, Jerzy A. Wlazło

Lubię literaturę faktu, ale staram się unikać czytania reportażu jeden po drugim. Zwłaszcza jeśli temat jest ciężki. Wolę zrobić sobie przerwę, odetchnąć, przeczytać coś innego pomiędzy. Nabrać dystansu i oczyścić głowę przed kolejną dawką wrażeń. Czasem robię wyjątki. Tak jak teraz. Bo są książki, które nie mogą czekać. Pęknięte miasto. Biesłan jest jedną z nich.


Spójrzcie na okładkę. Odświętnie ubrani dziewczęta i chłopcy. Króluje czerń i biel. Nastrój powagi przeplata się z wielką radością. Za chwilę białe balony, trzymane przez dzieci, poszybują w niebo. W Biesłanie każdy początek roku to wielkie święto. Aż do 1 września 2004 roku. Ten dzień zmienił wszystko. 

2 września 2014

Prowadzący umarłych. Opowieści prawdziwe. Chiny z perspektywy nizin społecznych - Liao Yiwu



Prowadzący umarłych to druga lektura, która pojechała ze mną na wakacje. Klucz był prosty – biorę to, co zbyt długo leży na półce i czeka. Coś lekkiego (Zastygłe życie) i coś poważniejszego dla równowagi. Wybór padł na Liao Yiwu, który w przeciwieństwie do Karin Wahlberg, był towarzyszem męczącym, trudnym i ze zdecydowanie nie wakacyjnym tematem. 

  
Prowadzący umarłych to zbiór 28 wywiadów z przedstawicielami najniższych warstw chińskiego społeczeństwa – hieną cmentarną, kierownikiem szaletu publicznego, lunatykiem, handlarzem ludźmi, czy wyznawczynią Falun Gong. Część swoich rozmówców Liao Yiwu poznał podczas czteroletniej odsiadki w więzieniu, po tym jak rząd uznał jego poemat napisany pod wpływem wydarzeń na Placu Tian’anmen za antykomunistyczny. Zresztą losy autora są równie ciekawe jak historie jego rozmówców.

30 sierpnia 2014

Zastygłe życie - Karin Wahlberg

Karin Wahlberg pojechała ze mną na wakacje. Zasłużyła, w końcu rok przeleżała na półce. Była całkiem miłym, niemęczącym towarzyszem podróży. I choć przeczytałam sporo negatywnych opinii o tej książce, to mi czytało się ją wyjątkowo dobrze. Widać w wakacyjnych okolicznościach nawet Ma_Ruda przestaje marudzić ;) 


Marin Larsson. Młoda studentka, przyszła pielęgniarka. Znaleziona martwa na brzegu morza przez przypadkowego przechodnia. Pierwsze podejrzenia padają na jej chłopaka, Alfa Brinka. Ten jednak nie przyznaje się do winy. Kiedy policja zaczyna grzebać w przeszłości dziewczyny, na jaw wychodzą nowe fakty, które zmieniają bieg śledztwa. Komu podpadła Marin i czym, że zasłużyła na śmierć?

15 sierpnia 2014

Bestia - Anders Roslund, Börge Hellström

Po tej książce spodziewałam się wszystkiego, oczekiwałam wiele, a dostałam znacznie mniej.


Tytułowa bestia to Bernt Lund. Psychopata i pedofil, czerpiący rozkosz z pastwienia się nad dziewczynkami. Schwytany i osadzony w zakładzie karnym po brutalnym gwałcie na dziewięcioletniej Marii i Idzie. W trakcie transportu z zakładu do szpitala ucieka.

Fredrik Steffansson, pisarz i ojciec pięcioletniej Marie. Kiedy odstawia małą do przedszkola, nawet nie przypuszcza, że widzi ją wtedy żywą ostatni raz. Marie jest kolejną ofiarą Bernta Lunda. Jego profil psychologiczny wskazuje, że tak długo będzie dopuszczał się zbrodni, aż ktoś go powstrzyma lub sam odbierze sobie życie.

Fredrik Steffansson w obliczu nieporadności szwedzkiej policji, bierze sprawy w swoje ręce. Machina nieoczekiwanych wydarzeń rusza z ogromnym pędem. Jaki będzie finał?

12 sierpnia 2014

Przekleństwa niewinności - Jeffrey Eugenides

Z Jeffrey’em Eugenidesem spotkałam się po raz pierwszy kilka lat temu. Wtedy wpadła mi w ręce książka Middlesex. Nie pamiętam dokładnie, co mnie skłoniło do lektury, mam jednak wrażenie, że miało to coś wspólnego z filmem argentyńsko-francusko-hiszpańskiej produkcji XXY. Widziałam go w kinie, zrobił na mnie wrażenie i pewnie idąc tym tropem, trafiłam na pozycję Eugenidesa. Po latach, podczas książkowych polowań, szperaniu w sieci za czymś nowym do czytania (tak jakbym na półkach miała za mało nieprzeczytanych książek), wpadły mi w oko Przekleństwa niewinności. Jako że wspomnienia po pierwszej lekturze mam miłe, postanowiłam wrócić do autora. I był to całkiem udany powrót.


Bohaterkami książki jest pięć sióstr – Cecylia, Lux, Bonnie, Mary i Therese – wychowanych w tradycyjnej, katolickiej rodzinie, pod okiem apodyktycznej matki i zdominowanego przez nią ojca. W surowej atmosferze nakazów, zakazów, duszonej seksualności, trzymane pod kloszem, próbują - każda na swój sposób - dać upust dojrzewającej się w nich kobiecości, znaleźć własną przestrzeń i swoje ja. Odsunięte od rówieśników, stają się obiektem ich obsesyjnego zainteresowania, zwłaszcza ze strony chłopców, co jeszcze bardziej niepokoi matkę. Gra pozorów szczęśliwej rodziny trwa, dopóki najmłodsza z sióstr – Cecylia - nie odbierze sobie życia. A to tylko preludium do następnych, dramatycznych wydarzeń. W ciągu kilku miesięcy rodzina Lisbonów w zasadzie przestaje istnieć. Dokładnie rok od pierwszej samobójczej śmierci, pozostałe siostry odbierają sobie życie.

10 sierpnia 2014

Pokój numer 10 - Ake Edwardson

Po kolejną część radosnej twórczości Ake Edwardsona, z komisarzem Erikiem Winterem w roli głównej, sięgnęłam z rozpędu, kierowana uporem i poczuciem przyzwoitości. Nie lubię kończyć serii, nie doczytawszy jej do końca, ale tu się poddaję.* Nie mam siły, szkoda mi czasu, ciekawsze książki stoją na półce i niepotrzebnie czekają.


Göteborg, podrzędny i nie cieszący się specjalna sławą hotel. To tu, w pokoju numer 10, znaleziono zwłoki młodej kobiety. Erik Winter, który przybywa na miejsce zbrodni, uświadamia sobie, że kiedyś już tu był. Właśnie w tym pokoju. I że prowadzone wtedy śledztwo, związane z zaginięciem innej kobiety, nie zostało rozwiązane. Instynkt podpowiada komisarzowi, że te dwie sprawy mogą mieć ze sobą coś wspólnego, mimo że od poprzedniej minęło osiemnaście lat. Wkrótce pojawiają się kolejne ofiary…

3 sierpnia 2014

Amerykaana - Chimamanda Ngozie Adichie

Z Chimamandą Ngozi Adichie spotkałam się po raz pierwszy dzięki koleżance, która poleciła mi Połówkę żółtego słońca. Potem był Fioletowy hibiskus i To coś na Twojej szyi, więc jak tylko ukazała się Amerykaana, musiała być moja. I jest.


Amerykaana jest dobrze i lekko napisana, bez udziwnień, kombinowania. Zwyczajnym, prostym językiem, któremu klimatu dodają wtrącenia w języku igbo. Jej bohaterami są Ifemelu i Obinze, dwoje nastolatków, którzy poznają się i zakochują w sobie jeszcze w liceum. Żyją tu i teraz – w Nigerii rządzonej przez wojskową dyktaturę – lecz swoją przyszłość widzą poza granicami kraju. Ifemelu udaje się wyjechać na studia do Ameryki. Tu zaczyna nowe życie – pełne wrażeń, sukcesów, nowych przyjaciół, ale też nie pozbawione porażek i rozczarowań. Obinze, który ma do niej dołączyć, nie otrzymuje wizy i ostatecznie ląduje w Londynie, gdzie wiedzie życie nielegalnego imigranta. Nowa sytuacja sprawia, że ich drogi się rozchodzą. Po kilku latach Ifemelu, autorka poczytnego bloga, postanawia wrócić do Nigerii. W jej życiu znów pojawia się Obinze – teraz dobrze sytuowany biznesmen z piękna żoną i dzieckiem.

23 lipca 2014

Kamienny żagiel - Ǻke Edwardson

Po całkiem niezłej czwartej części serii o komisarzu Eriku Winterze przyszła pora zejść na ziemię. Kamienny żagiel jest przeciętny, za długi i w zasadzie chyba o niczym.*




Na szóstą część składają się dwa, niezależne od siebie wątki. Erik Winter wraz ze swoim szkockim kolegą Stevem MacDonaldem próbują rozwikłać zagadkę tajemniczego zniknięcia ojca i syna, Johna i Axela Osvaldów. Z tym, że pierwszy znika 60 lat temu u wybrzeży Szkocji, w czasie II wojny światowej, a drugi całkiem niedawno, prawdopodobnie podczas próby odnalezienia ojca. Do Wintera z prośbą o pomoc zgłasza się zaniepokojona Johanna Osvald, córka Axela, a przy okazji – dawna kochanka Erika.

Drugi wątek, rozgrywający się  w Göteborgu, dotyczy zgłoszenia o znęcaniu się męża nad żoną, a prowadzi go Aneta Djanali wraz z Fredrikiem Haldersem. Sprawa jest o tyle dziwna, że zarówno ofiara, jak i jej bliscy, jak ognia unikają policji. Jednak Aneta Djanali wraz ze swoim służbowym (i nie tylko) partnerem nie odpuszcza i drąży temat.

18 lipca 2014

Ostatni świadkowie. Utwory solowe na głos dziecięcy - Swietłana Aleksijewicz

Pani Swietłana Aleksijewicz debiutuje na blogu, ale to nie znaczy, że Ostatni świadkowie. Utwory solowe na głos dziecięcy są pierwszą książką tej reporterki, po którą sięgnęłam. Poprzednie przypadły jeszcze na życie pozablogowe. Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości była pierwsza i zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Mocny temat, świetny styl – naturalną koleją rzeczy wzięłam się więc za Wojna nie ma w sobie nic z kobiety, a potem za Ostatni świadkowie.


Swietłana Aleksijewicz bierze się za mocne i trudne tematy. Lektura jej książek nie będzie więc przyjemnością. Ale moim zdaniem warto. Tym razem białoruska reporterka oddaje głos tym, którzy w czasie II wojny światowej mieli po kilka, kilkanaście lat. Ta książka to obraz wojny widzianej z perspektywy dzieci. Czasem są to z pozoru naiwne historie, ale wszystkie, bez wyjątku, pełne są cierpienia, śmierci, bólu, strachu. To obrazy, które ściskają gardło. Nie da się tego przeczytać bez emocji.

16 lipca 2014

Niech to się nigdy nie skończy - Ǻke Edwardson

Kolejna upalna noc w Götebogu. Wracająca samotnie do domu dziewiętnastoletnia Jeanette pada ofiarą gwałtu. Erik Winter, który zajmuje się sprawą, odkrywa, że w tym samym miejscu pięć lat temu doszło do podobnego przestępstwa. Z tą tylko różnicą, że tamta kobieta nie żyje. Wkrótce dochodzi do kolejnych gwałtów, a jego ofiary nie mają tyle szczęścia co Jeanette. Czy te wszystkie zbrodnie mają wspólny mianownik? Czy sprawca był ten sam? W tej sprawie pojawia się wiele znaków zapytania, a Erik Winter poświęca cały swój czas, by rozwiązać tę zagadkę, przez co zaniedbuje swoją rodzinę.


Niech to się nigdy nie skończy, czyli czwarta część cyklu o komisarzu Winterze, pozytywnie mnie zaskoczyła. Wartka i trzymająca w napięciu akcja, ciekawy wątek kryminalny, a do tego wyjątkowo dobre jak na Edwardsona zakończenie. Wszystko na swoim miejscu i bez zbędnych szczegółów. Dodajmy do tego nieźle poprowadzone wątki poboczne (romansik nam się kroi, ale nie zdradzę kto z kim), ciekawie ewoluującą postać komisarza i mamy całkiem niezły kryminał z obyczajowym tłem. Przeczytałam błyskawicznie, a przy Edwardsonie zdarza mi się raczej przymarudzić.

Tym razem daję czwórkę z małym plusem na zachętę na przyszłość :)

P.S. Z góry uprzedzam, że piąta część nie pojawi się na blogu. Czytałam spory czas temu, zbyt spory by porywać się na recenzję. Była jednak na tyle dobra, że to właśnie dzięki niej sięgnęłam po całą serię. Oby tak dalej. Oby. 

14 lipca 2014

Słońce i cień - Åke Edwardson

Gorąca Hiszpania. Komisarz Erik Winter przybywa tu bynajmniej nie na wakacje. Jego ojciec leży w szpitalu po ciężkim ataku serca. Tymczasem w Göteborgu dochodzi do makabrycznej zbrodni. Ginie małżeństwo z wieloletnim stażem. Policjanci, którzy jako pierwsi przybywają na miejsce, są w szoku. Ciała są potwornie okaleczone, a ich głowy odcięte i pozamieniane miejscami. Na ścianie sprawca zostawił wiadomość. Na czym polega na okrutna gra i czy będą kolejne ofiary?



Na okładce czytam Nerwy będziecie mieli napięte do granic możliwości […].Myślę: będzie nieźle. A jednak coś tu poszło nie tak.

9 lipca 2014

Dlaczego wydaje mi się, że jestem nienormalna…

No właśnie? Dlaczego?

W styczniu, kiedy zakładałam bloga, na mojej półce zalegało 20 nieprzeczytanych książek. W międzyczasie przybyło kilkanaście nowych. Efekt jest taki, że chociaż przez ostatnie pół roku przeczytałam 32 książki, to na mojej półce wciąż leży 17 nietkniętych. Moja lista must have od stycznia nie skurczyła się ani trochę. Wciąż przybywają na niej coraz to nowe pozycje, coraz to nowe znajdują miejsce na półce, a ja zaczynam się zastanawiać, czy to jeszcze hobby, czy już choroba. Może to zbieractwo? Może uzależnienie? Czort wie.


Te na zdjęciu są najświeższe. Upolowane, podarowane, przytachane do domu. Nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po którąś z nich. I tylko niech mi teraz ktoś na chłopski rozum wytłumaczy, dlaczego wciąż kupuję/dostaję/pożyczam nowe, skoro liczba nieprzeczytanych skurczyła się zaledwie o trzy?

7 lipca 2014

Mołdawianie w kosmos nie lietajut biez wina - Judyta Sierakowska

Mołdawianie w kosmos nie lietajut biez wina to jeden z moich urodzinowych prezentów. Ucieszyłam się bardzo, bo polowałam na nią od jakiegoś czasu. Literatura podróżnicza, dobre recenzje, mniej więcej mój krąg zainteresowań – trzeba przeczytać! No to otworzyłam butlę wina (tytuł mnie natchnął) i przeczytałam.


Judyta Sierakowska, z wykształcenia socjolog, z zawodu dziennikarz, pewnego pięknego dnia rzuca wszystko, wsiada do pociągu i na 3 miesiące jedzie do Mołdawii. Tam trochę zwiedza, trochę bawi się w nauczycielkę języka polskiego, poznaje ludzi i tamtejsze obyczaje, ale przede wszystkich chla mołdawskie wino ([…]bo to już nie jest picie![…]). I spisuje swoje wrażenia z podróży.

30 czerwca 2014

Wołanie z oddali - Åke Edwardson

Kilka osób mi się poskarżyło, że na blogu nic się nie dzieje, że cisza, że wpis sprzed trzech tygodni wisi – to ostatnie akurat nie prawda, ale fakt – zwolniłam. Tłumaczę zatem jeszcze raz, że to nie wyścigi i bicie rekordów. Czytam, bo lubię, a nie muszę i niech tak zostanie. Dobrze? :)

Uwierzcie mi jednak, że naprawdę chciałam przyspieszyć z lekturą i, mimo ślubu (nie mojego), urodzin, imprez i podróży do domu, zmieścić się z recenzją jeszcze w czerwcu. No i właśnie dzięki sześciu godzinom w autobusie oraz dzisiejszej paskudnej pogodzie, udało mi się doczytać Wołanie z oddali Åke Edwardsona.


Na okładce Dagens Nyheter donosi, że Edwardson zabiera nas w ekscytującą podróż do jądra ciemności, po mistrzowsku dozując napięcie. Niesamowite! Ja do żadnego jądra nie dotarłam, a już na pewno nie do jądra ciemności. Ekscytującej podróżny również nie odbyłam (chyba, że do Kętrzyna), a napięcia jakoś nie dostrzegłam, zwłaszcza, że przysnęło mi się nad książką (pewnie mruczenie kota mnie uśpiło albo ciśnienie było za niskie).

Cóż tym razem wydarzyło się w serii o komisarzu Eriku Winterze? Teoretycznie działo się wiele.

24 czerwca 2014

Taniec z aniołem - Åke Edwardson

Ǻke Edwardsona nie czyta się łatwo. Gdybym serię o Eriku Winterze zaczęła, tak jak Bóg przykazał, od początku, to pewnie nic by z tego nie było - żadnego romansu, kolejnego spotkania, uroczych chwil sam na sam. Ale ponieważ jak zwykle zaczęłam od środka, w tym wypadku od części piątej, to daję autorowi duży kredyt zaufania i mimo tego, że przez część pierwszą brnęłam niczym po pas w śniegu, to uparcie brnąć będę dalej, bo mam nadzieję, że będzie lepiej.


Londyn. W brutalny sposób zostaje zamordowany młody Szwed z Göteborga. Krwawe ślady na ścianach hotelowego pokoju wskazują, że nie była to lekka śmierć. Wkrótce do podobnego morderstwa dochodzi w Göteborgu. Tu życie traci młody Anglik. Wstępne ustalenia wskazują na to, że obie zbrodnie popełnił ten sam sprawca. Steve McDonalds, komisarz z Anglii i Erik Winter, nasz główny bohater, wspólnymi siłami próbują ustalić, kim jest morderca i jaki jest motyw zbrodni. Trop prowadzi do półświatka, klubów erotycznych, branży porno.

Dlaczego będę się czepiać, mimo że zapowiada się całkiem ciekawie? Bo jest kilka rzeczy, których u Ǻke Edwardsona nie lubię.

15 czerwca 2014

Odwaga jest kobietą - zbiór reportaży pod redakcją Marty Szarejko

Pogoda nijaka, to i przyspieszyłam. Ze zbiorem reportaży, prezentem od męża, uporałam się w 3 dni.


Odwaga jest kobietą to dwanaście reportaży napisanych przez kobiety o kobietach. Dwanaście autorek do współpracy zaprosiła Marta Szarejko, również reportażystka i laureatka Konkursu Stypendialnego im. Ryszarda Kapuścińskiego. Dzięki ich wspólnej pracy powstała książka o sporym ładunku emocjonalnym, której nie da się przeczytać bez ściśniętego gardła. To nie są jakieś wyjątkowo mocne, czy szokujące historie, ich siła tkwi w tym, że są bardzo prawdziwe, a zdarzyć się mogły każdej z nas – Tobie, mnie, Twojej koleżance, sąsiadce. Komukolwiek. Mogły wydarzyć się na tej samej ulicy, w tym samym bloku, kto wie – może nawet tuż za ścianą.

13 czerwca 2014

Londyn NW - Zadie Smith

Wiem, że częstotliwość mi siadła, ale kurczę, spójrzcie za okno – lato (prawie) pełną gębą to i czyta się mniej. A to się gdzieś wyjdzie, a to pojedzie, a to rower wyciągnie. Nie oznacza to, że zaniedbuję bloga – po prostu staram się zachować zdrowy rozsądek. Czytam, ale nie wyczynowo i nie na wyścigi. Dla przyjemności. A że latem przyjemności jest więcej, to czytanie troszkę schodzi na drugi plan. Poza tym ostatni tydzień obfitował w różne wydarzenia, wyjazdy służbowe, spotkania rodzinne i dlatego nową książkę Zadie Smith Londyn NW czytałam, z przerwami, ponad tydzień.


I muszę powiedzieć, że szału nie było. Tyle dobrych recenzji, zachwytów, ochów i achów, a ja nie do końca rozumiem nad czym. Nie jest źle, na pewno nie tak jak w Łowcy autografów, gdzie trochę wiało nudą. Ale też nie tak dobrze jak w Białych zębach, czy O pięknie. Nie wiem, może to ja się nie znam, może mam spaczony gust literacki, a może czytałam dwie pierwsze powieści Zadie zbyt dawno i przestałam być obiektywna, ale nie urzekła mnie ta książka. Przeczytana, zaliczona i tyle. Liczyłam na więcej.

1 czerwca 2014

Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak - Jacek Hugo-Bader

Jacek Hugo-Bader uwiódł mnie swoimi reportażami z Rosji. Jest jednym z moich ulubionych reportażystów. Przeczytam wszystko, co wyjdzie spod jego pióra, nawet jeśli miałaby to być książka o życiu seksualnym żab w Ameryce Południowej. Ma niesamowity dar ubierania rzeczywistości w słowa. Wszystko o czym pisze, jest bardziej soczyste, wyraziste, szczere. Dobre po prostu. Przyznam więc, że za Długi film o miłości. Powrót na Broad Peak zabrałam się nie ze względu na temat, ale ze względu na autora. Choć z drugiej strony – kto inny mógł o tym napisać, jeśli nie on?


Kto nie słyszał o wyprawie polskiej ekipy na Broad Peak w 2013 roku? Kto nie słyszał o rozgrywającej się tam tragedii? Kogo nie ruszyła śmierć Maćka Berbeki i Tomka Kowalskiego? To, co wydarzyło się na Broad Peak wstrząsnęło nie tylko środowiskiem górskim, wstrząsnęło każdym, kto śledził losy polskiej czwórki: Adama Bieleckiego, Artura Małka, Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego - pierwszych ludzi, którzy zdobyli ten szczyt zimą. Dwaj ostatni przypłacili to własnym życiem.

27 maja 2014

Grób w górach - Michael Hjorth i Hans Rosenfeldt

Odwołuję swoje słowa. Po lekturze trzeciej części cyklu o Sebastianie Bergmanie śmiem twierdzić, że porównanie do Stiga Larssona i Heninga Mankella to dla duetu Michael Hjorth i Hans Rosenfeldt trochę za duży komplement.



Jesień. Dwie samotne turystki wędrujące szlakiem Trójkąta Jämtlandu przypadkowo odkrywają ludzki szkielet. Kiedy na miejsce przybywa lokalna policja, okazuje się, że ciał jest więcej: czworo dorosłych i dwoje dzieci. Śledztwo przejmuje Kryminalna Policja Krajowa na czele z Torkelem Höglundem. Z luźno powiązanych ze sobą wątków próbują złożyć całość, jednak śledztwo okazuje się znacznie bardziej skomplikowane, niż na początku przypuszczali.

21 maja 2014

Uczeń - Michael Hjorth i Hans Rosenfeldt

Pierwsze spotkanie z duetem Hjorth-Rosenfeldt było na tyle udane, że od razu postanowiłam zabrać się za część drugą. Uczeń to kontynuacja serii o Sebastianie Bergmanie, aroganckim typku, który kiedyś był najlepszym profilerem w kraju, teraz zdecydowanie znajdującym się na życiowym zakręcie cieniem dawnego człowieka.


 W Sztokholmie dochodzi do serii brutalnych morderstw, których ofiarami są na pozór przypadkowe kobiety. Morderstwa do złudzenia przypominają te, które kilkanaście lat temu popełnił Edward Hinde, seryjny morderca, którego zatrzymano i zamknięto w więzieniu o zaostrzonym rygorze tylko dzięki pomocy Sebastiana Bergmana. Skoro jednak ten wciąż odsiaduje wyrok, to kto dokonuje morderstw i dlaczego wiernie odtwarza zbrodnie popełnione przez Lindego? Zespół Torkela Höglunda drepcze w miejscu, dlatego do śledztwa postanawia włączyć się Sebastian Bergman. Kiedy odkrywa klucz, który łączy wszystkie zamordowane kobiety, uświadamia sobie, że te zbrodnie wymierzone są w niego.

18 maja 2014

Ciemne sekrety - Michael Hjorth, Hans Rosenfeldt

Policja Västerås, Klara Lindman.
- Chciałam zgłosić zaginięcie mojego syna […]

Tak zaczyna się pierwsza cześć cyklu powieści kryminalnych duetu Michael Hjorth – Hans Rosendeldt. Znika szesnastoletni Roger Eriksson. Miejscowa policja od początku nie radzi sobie ze sprawą, a kiedy zostaje odnalezione ciało chłopca, noszące ślady kilkunastu ciosów nożem i pozbawione serca, szefowa policji w Västerås Kerstin Hanser postanawia zaangażować w śledztwo Krajową Policję Kryminalną. 



Czy jest to morderstwo rytualne? Na to pytanie odpowiedzi szuka zespół Törkela Hoglunda oraz Sebastian Bergman, policyjny psycholog i ekspert od seryjnych morderstw, mocno poturbowany przez życie seksoholik, arogancki i zadufany w sobie impertynent. Wszystkie tropy śledztwa prowadzą do elitarnego liceum, do którego uczęszczał Roger. Jakie sekrety kryją mury tej szkoły? Odpowiedzi szukajcie w książce.

11 maja 2014

Wszystko zależy od przyimka - Bralczyk, Miodek, Markowski w rozmowie z Jerzym Sosnowskim

Ta książka była mi przeznaczona. Nie kupiłam jej. Wygrałam – i to dwa razy! :) Najpierw w konkursie zorganizowanym przez Wydawnictwo Agora, a potem w drodze losowania na szkoleniu, które poprowadził sam prof. Jerzy Bralczyk, współautor Wszystko zależy od przyimka. Tę drugą wygraną odstąpiłam, ale ponieważ akurat miałam przy sobie ten pierwszy egzemplarz, to nie omieszkałam skorzystać z okazji i poprosiłam o autograf. Także jestem szczęśliwą posiadaczką mojej jedynej do tej pory książki z autografem autora. :)


 Wszystko zależy od przyimka to rozmowa trzech mistrzów języka polskiego: prof. Jerzego Bralczyka, prof. Andrzeja Markowskiego i prof. Jana Miodka, którą moderuje dziennikarz radiowej Trójki Jerzy Sosnowski. Jeśli nurtuje Was pytanie, jak poprawnie odmienia się nazwisko prof. Miodka; jeśli nie wiecie, jak zacząć maila i czy bardziej stosowne od witam będzie dzień dobry; jeśli język polski leży w Waszym kręgu zainteresowań, a mówienie poprawną polszczyzną stawiacie sobie za cel – to myślę, że warto zajrzeć do tej pozycji. Panowie profesorowie w sposób lekki, zabawny, przyjemny i doprawiony szczyptą humoru przybliżają wiele zagadnień dotyczących współczesnego języka polskiego.

7 maja 2014

Zawsze piękne. Życie, śmierć i nadzieja w slumsach Bombaju - Katherine Boo

Nie trzeba całego świata, lepsze są nasze Indie,
Jesteśmy słowikami, a one rajskim ogrodem[…]

To fragment patriotycznej pieśni, napisanej przez indyjskiego poetę Ikbara. My jednak wraz z Katherine Boo, autorką książki Zawsze piękne, na pewno nie trafimy do rajskiego ogrodu – za to w sam środek syfu, smrodu i ubóstwa. Witajcie w Annawadi! - bombajskiej dzielnicy biedy, gdzie na ziemiach należących do Krajowego Zarządu Lotnisk w Indiach koczuje trzy tysiące osób, gnieżdżących się w trzystu trzydziestu pięciu chatach lub na ich dachach. Sypiące się, prowizoryczne, sklecone z byle czego chatki, otoczone są przez pnące się wysoko, luksusowe hotele. Slumsy od przepychu i bogactwa dzieli tylko wysoki mur, na którym wisi reklama „zawsze pięknych” włoskich kafelek.



To tu, pośród tej nędzy żyją bohaterowie książki m.in. Abul, nastolatek utrzymujący swą liczną rodzinę z sortowania śmieci; Kalu, drobny złodziejaszek z talentem do parodiowania innych; Mandżu, ambitna dziewczyna pragnąca zdobyć wyższe wykształcenie, marząca o wyrwaniu się z otaczającej ją beznadziei; czy Asza, jej matka, idąca po trupach do celu, którym jest kariera polityczna. Każde z nich ma swoje troski, problemy, zmartwienia. Każdy z nich na swój sposób walczy z szarą codziennością i każdy z nich ma inny pomysł na to, jak otworzyć sobie drzwi do choć ciut lepszego świata. Wszystkie ich wysiłki idą jednak na marne, bo nie tak łatwo jest wydostać się ze slumsów i odbić się od dna.

29 kwietnia 2014

Jedyna prawda - Olle Lőnnaeus

Jedyną prawdę Olle Lőnnaeusa dostałam od kolegi. Kolega wie, że lubię skandynawskie kryminały, więc zakupił, przywiózł i podarował. Skoro to prezent, to raczej nie wypadałoby tu złego słowa o książce napisać, tym bardziej że kolega bywa na blogu, czytuje, jest wiernym fanem i może być mu przykro. Trudno, najwyżej będzie, ale hymnów pochwalnych z grzeczności pisać nie będę, bo nie i już. ;)


Ciężko mi się to czytało. Trudno nawet powiedzieć, że ja ten kryminał czytałam - ja brnęłam przez niego, utykając co chwila, z przerażeniem patrząc na ilość stron. Strasznie opornie mi szła lektura i to z powodów dwóch. Po pierwsze – akcja. Powolna, nieśpieszna, toczyła się ślamazarnie. Bez zwrotów, bez zaskoczeń, żółwim tempem do przodu. I tak niemalże do końca. Przy pięćdziesiątej stronie miałam spore wątpliwości, czy dam radę. Może akcji się i nie spieszyło, ale mi do zakończenia i owszem. Chciałam skrócić męki, ale się nie dało. No nie dało się po prostu tego czytać szybciej. I tu powód drugi: denerwowała mnie główna postać, więc co jakiś czas musiałam odłożyć książkę i trochę ochłonąć. Chciałabym napisać to jakoś ładniej, ale rozesrany to jedyne słowo, które przychodzi mi do głowy w kontekście głównego bohatera. Taki nieogarnięty trochę typ, co to sam nie wie, czego od życia chce. Chwała Bogu postać żeńska ratowała trochę sytuację, ale tu też szału nie było. Autor chyba nie ma talentu do konstruowania postaci, które da się lubić. Ale do rzeczy, bo zaczęłam trochę od końca.

22 kwietnia 2014

Zrób sobie raj - Mariusz Szczygieł

Nie miałam w swoich czytelniczych planach powrotu do lektury Zrób sobie raj Mariusza Szczygła, ale wyjazd do Pragi to zmienił. Nagle nabrałam nieodpartej ochoty przeczytać tę książkę jeszcze raz i sprawdzić, jakie tym razem zrobi na mnie wrażenie, bo za pierwszym razem zrobiła żadne. Może czytałam ją nieuważnie. Może nie doceniłam. A może nie byłam na nią gotowa. Nie wiem. Wiem, że po powrocie z Pragi czytało mi się ją zupełnie inaczej. Lepiej. 


Zrób sobie raj to zbiór raz krótkich, raz dłuższych tekstów, które opowiadają m.in. o barwnych i nietuzinkowych postaciach czeskiej kultury, o zwykłych ludziach i ich codziennym życiu, o stosunku Czechów do Boga i religii. Znajdziemy tu trochę historii, trochę anegdot, a także trochę refleksji i spostrzeżeń własnych Mariusza Szczygła.