27 maja 2018

Trupia farma. Nowe śledztwa - Bill Bass, Jon Jefferson


Najsłynniejsze sprawy legendarnego „detektywa kości”, nietypowe śledztwa i kolejne zagadki do rozwiązania – Trupia farma. Nowe śledztwa, to kontynuacja opowieści Billa Bassa, antropologa sądowego i założyciela dość oryginalnego ośrodka naukowego, w którym prowadzone są badania nad ludzkimi zwłokami. Znów opowiedziane niezwykle barwnie, ze wszystkimi szczegółami (nawet tymi makabrycznymi) i w charakterystycznym dla narratora stylu – czyli ze szczyptą poczucia humoru, dzięki któremu wszystkie zebrane w tej książce historie stają się nieco bardziej lekkostrawne.


W poprzedniej książce Bill Bass tłumaczył czytelnikowi, czym jest „Trupia farma”, dlaczego powstała,  jakim celom służy i jak wyglądała nauka nad rozkładem ludzkiego ciała przed jej założeniem oraz już po. Sięgał zatem po historie sprzed lat, które czytelnika stopniowo wprowadzały w temat i objaśniały po kolei powyższe kwestie. Tym razem na tapetę idą bardziej współczesne „trudne przypadki” – wybrane celowo i według określonego klucza; przywołane w tej części sprawy ilustrują postęp, jaki się dokonał w dziedzinie techniki i narzędzi antropologii sądowej.

15 maja 2018

Trupia farma - Bill Bass, Jon Jefferson


Ciało się rozkłada; kości pozostają. Ciało zapomina i wybacza dawne urazy; kość może się zagoić, ale zawsze pamięta: upadek z dzieciństwa, bijatykę w barze, uderzenie rękojeścią pistoletu w skroń, ostrze wbite między żebra. Kości zatrzymują takie chwile, utrwalają je i pokazują każdemu, kto ma dość wiedzy i doświadczenia, by dojrzeć to bogactwo danych, by usłyszeć cichy szept zmarłych.


Ten cichy szept zmarłych doskonale słyszy Bill Bass – antropolog sądowy i założyciel tzw. „Trupiej Farmy”, czyli Antropologicznego Ośrodka Badawczego Uniwersytetu Tennessee, w którym prowadzone są badania rozkładu zwłok. Brzmi makabrycznie, ale cel szczytny – dzięki tym badaniom udało się rozwiązać wiele kryminalnych zagadek, ustalić tożsamość bezimiennych dotąd ofiar i namierzyć sprawców przeróżnych zbrodni (choć czasem tym „namierzonym” udawało się uniknąć kary). Bill Bass z kości czyta jak z nut, choć i jemu, mimo wieloletniego doświadczenia i ogromu zgromadzonej wiedzy, trafiają się nuty fałszywe.

9 maja 2018

Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet - Karolina Bednarz

To jest książka o problemach - tych, z którymi japońskie kobiety zmagały się kiedyś i tych, z którymi zmagają się dziś.  Lub nawet „do dziś”, bo mimo upływu czasu, są kwestie, w których niewiele się zmienia.


Mają być posłuszne, grzeczne, urocze i uległe. Pięknie wyglądać i pięknie się poruszać. I nie wymagać zbyt wiele. Najlepiej gdyby były kawaii – czyli perfekcyjnym połączeniem dziecięcości, delikatności i piękna. Ich pozycja w społeczeństwie jest znacznie niższa niż mężczyzn; dyskryminowane zawodowo, przepracowane, obarczone wychowaniem dzieci i prowadzeniem domu, molestowane seksualnie i traktowane jak towar. Spychane na margines, uwikłane w konwenanse i ograniczenia, z których nie tak łatwo jest się im wyzwolić. Borykają się z depresją, uzależnieniem od alkoholu, ratunku upatrują w samobójstwie. Niezamężne i bezdzietne nazywane są „przegranymi psami”. Tak, zdecydowanie japońskie kobiety nie mają w życiu łatwo.

Kwiaty. Wyrwane z korzeniami, zamykane w pudełkach, wystawione na pokaz tylko po to, żeby wylądować chwilę później w koszu. Zapomniane błyskotki, chwilowe miłostki.