Postanowiłam pozostać w klimatach
egipskich i sprawdzić, co do powiedzenia na temat tego kraju ma polski reporter
i jak to się ma do spostrzeżeń pół-egipskiej dziennikarki (patrz: Seks i cytadela. Życie intymne w arabskim świecie przemian). Byłam ciekawa, czy te spojrzenia będą podobne, czy będą się zupełnie rozjeżdżać.
Piotr Ibrahim Kalwas w 2000 roku
przeszedł na islam i od kilku ładnych lat wraz ze swoją rodziną mieszka w
egipskiej Aleksandrii. Egipt kocha, a jednocześnie go nienawidzi. I to wyraźnie
czuć w jego tekstach, w których wyznania miłości mieszają się z niechęcią i
obrzydzeniem. Raz czytamy o ulicach śmierdzących moczem, zasypanych śmieciami i
rozkładającymi się odpadkami, a za chwilę delektujemy się opisami niezwykłych
smaków kuchni egipskiej. Taka jest cała książka – Egipt: haram halal to wyznanie miłości, trudnej miłości do tego
pełnego sprzeczności, irracjonalnego, niezrozumiałego kraju.