28 września 2015

Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość - Katarzyna Surmiak-Domańska

Powstał w 1866 roku - trochę dla żartu, zabawy – a przetrwał sto pięćdziesiąt lat. Odradzał się tylko w coraz to nowszej formie i adaptował do otoczenia. Przedrostek „anty” zamienił na „pro” i tak z antyczarnego, stał się probiały.


Już nie w białych kapturach, a w garniturze i pod krawatem, jego członkowie w białych rękawiczkach i zgodnie z literą prawa rozwiązują istotne dla siebie kwestie. Kulturalnie i bez przelewu krwi. Tak wygląda dzisiejszy Ku Klux Klan. Z całkiem bliska, bo podczas Dorocznego Krajowego Zjazdu Ku Klux Klanu, przyglądała mu się reporterka i autorka tej książki – Katarzyna Surmiak-Domańska. Kilka maili i jeden telefon wystarczył, by udać się do Harrison. Dwadzieścia osiem kilometrów kwadratowych i niecałe trzynaście tysięcy mieszkańców, z czego prawie sto procent z nich jest białych. Harrisom to miasto idealne, to miasto, w którym mieszka miłość.

22 września 2015

Cynkowi chłopcy - Swietłana Aleksijewicz

W każdej kolejnej książce z uporem robię to samo – zmniejszam historię do wymiarów człowieka.


Kilkadziesiąt tysięcy – tyle radzieckich żołnierzy poniosło śmierć podczas trwającej dziesięć lat interwencji radzieckiej w Afganistanie. Kilkadziesiąt tysięcy zabitych i tyle samo rannych – te liczby robią wrażenie, a jednocześnie nic nie mówią. Swietłana Aleksijewicz rozbija te wielkie liczby na części mniejsze, z anonimowej masy wydobywa losy pojedynczego człowieka, ludzkie dramaty, morze przelanej krwi i wylanych łez. Wsłuchuje się w poszczególne głosy, których świadectwo poraża.

18 września 2015

13 pięter - Filip Springer

13 pięter Filipa Springera czyta się z niedowierzaniem – że tak było, że wciąż tak jest i że niczego nie nauczyliśmy się na własnych błędach.  


Polska międzywojenna. Palącym problemem stolicy (i innych miast) jest głód mieszkaniowy. Ludzie żyją w dramatycznych warunkach – prawie jeden na drugim, po nawet osiem osób w jednoizbowym mieszkaniu, w ciasnocie i warunkach, które trudno nazwać komfortowymi. Eksmisje są tu na porządku dziennym, samobójstwa popełnianie z tego powodu również. Grupa idealistów, która powołuje do życia Warszawską Spółdzielnię Mieszkaniową, próbuje rozwiązać ten problem. Bezskutecznie.

14 września 2015

Dysforia Przypadki mieszczan polskich - Marcin Kołodziejczyk

Zwlekałam z tekstem o Dysforii i chętnie pozwlekałabym jeszcze trochę, żeby odsunąć w czasie pisanie i określanie się na tak, czy na nie. Tyle już czasu minęło od lektury, a ja wciąż mam mieszane uczucia i nie wiem, jak ocenić tę książkę.


Bo jak ocenić coś, co nie mieści się w ramach i zdecydować się nie może czy jest literaturą faktu, czy może jednak reportażem literackim? A może jakąś inną formą kreacji? Najwygodniej mi o tekstach Marcina Kołodziejczyka myśleć jako o opowiadaniach, które mniej lub bardziej pokrywają się z rzeczywistością.

11 września 2015

Zmierzch - Johan Theorin

Gdyby oceniać książkę po okładce, to po tę pewnie nigdy bym nie sięgnęła.


Zmierzch Johana Theorina okładką nie zachwyca, a już na pewno nie zachęca do lektury. Mam jednak to szczęście, że z autorem spotkałam się po raz pierwszy przy okazji lektury Świętego psychola i wspominam to spotkanie bardzo dobrze. W związku z tym, ignorując raczej średnie walory estetyczne okładki, z dużą dozą ciekawości zabrałam się za książkę. Po mrocznym, niepokojącym ŚwiętymPsycholu liczyłam na podobne klimaty i cóż…trochę się zawiodłam.

3 września 2015

Jako dowód i wyraz przyjaźni - zbiór tekstów pod redakcją Magdaleny Budzińskiej i Moniki Sznajderman

Jedni go lubią, inni nienawidzą. Mi jest obojętny. Pałac Kultury i Nauki – w tym roku świętował swoje 60. urodziny. To dobra okazja, by o Pałacu napisać, przypomnieć jego losy. Książki ukazały się dwie – a przynajmniej tyle ja odnotowałam. Ponieważ cenię sobie Wydawnictwo Czarne, to do przeczytania wybrałam właśnie tę.


Przyznam, że nie spieszyło mi się do lektury, choć oczywiście miałam ją w planach - tych nieco dalszych. Tak się jednak złożyło, że na wakacje zabrałam za mało książek, więc zaczęłam podkradać mężowi.

1 września 2015

Diabeł i tabliczka czekolady - Piotr Paweł Reszka

Słodko-gorzka, choć smak goryczy wyczuwalny jest nieco bardziej. Diabeł i tabliczka czekolady to mieszanka ludzkich emocji i historii, w których przeważnie brakuje happy endu.


Paweł Piotr Reszka na warsztat wziął Polskę, tę sobie najbliższą, czyli Lublin i jego okolice. Przyjrzał się jej uważnie, a to co dostrzegł opisał. Z tego złożył zbiór, którego lektura poraża. Znasz-li ten kraj? To poznasz go aż nadto dokładnie.