W Polsce nie było dla nich
miejsca. Po wojnie sześciodniowej w 1967 roku w Polsce wzrosły nastroje
antysemickie, a obywatele polscy żydowskiego szybko zaczęli odczuwać tego
skutki. Rozpoczyna się usuwanie ze stanowisk, uczelni, wojska, a nawet
nawoływanie do opuszczenia kraju. Życie rodzin z żydowskimi korzeniami zaczyna
się robić nie do zniesienia. Dobrowolnie lub pod przymusem, czasem z
trudnościami stopniowo opuszczają kraj w poszukiwaniu lepszego miejsca do
życia. Jest ich kilkanaście tysięcy. Niektórzy zostają wygnani do raju; drzwi
przed nimi otwiera Szwecja.
Pięćdziesiąt lat od tych wydarzeń,
Krystyna Naszkowska odszukuje w Szwecji polskich emigrantów, których wygoniła z
kraju antysemicka nagonka i zadaje pytania o to, jak im się żyje, jak sobie
poradzili w nowym kraju, z nowym językiem i w nowym, obcym środowisku. Jak
wspominają te wydarzenia, jakie odcisnęły piętno na ich życiach oraz czy chętnie
myślą i wracają do kraju, który kiedyś ich wyrzucił. Rozmówcy autorki to nie
przypadkowi ludzie – to osoby wykształcone, na stanowiskach, którym dzięki
ciężkiej pracy, ogromnemu samozaparciu i wysiłkowi udało się odnieść sukces.
Kim dziś są? Jak siebie określają?