27 maja 2014

Grób w górach - Michael Hjorth i Hans Rosenfeldt

Odwołuję swoje słowa. Po lekturze trzeciej części cyklu o Sebastianie Bergmanie śmiem twierdzić, że porównanie do Stiga Larssona i Heninga Mankella to dla duetu Michael Hjorth i Hans Rosenfeldt trochę za duży komplement.



Jesień. Dwie samotne turystki wędrujące szlakiem Trójkąta Jämtlandu przypadkowo odkrywają ludzki szkielet. Kiedy na miejsce przybywa lokalna policja, okazuje się, że ciał jest więcej: czworo dorosłych i dwoje dzieci. Śledztwo przejmuje Kryminalna Policja Krajowa na czele z Torkelem Höglundem. Z luźno powiązanych ze sobą wątków próbują złożyć całość, jednak śledztwo okazuje się znacznie bardziej skomplikowane, niż na początku przypuszczali.

21 maja 2014

Uczeń - Michael Hjorth i Hans Rosenfeldt

Pierwsze spotkanie z duetem Hjorth-Rosenfeldt było na tyle udane, że od razu postanowiłam zabrać się za część drugą. Uczeń to kontynuacja serii o Sebastianie Bergmanie, aroganckim typku, który kiedyś był najlepszym profilerem w kraju, teraz zdecydowanie znajdującym się na życiowym zakręcie cieniem dawnego człowieka.


 W Sztokholmie dochodzi do serii brutalnych morderstw, których ofiarami są na pozór przypadkowe kobiety. Morderstwa do złudzenia przypominają te, które kilkanaście lat temu popełnił Edward Hinde, seryjny morderca, którego zatrzymano i zamknięto w więzieniu o zaostrzonym rygorze tylko dzięki pomocy Sebastiana Bergmana. Skoro jednak ten wciąż odsiaduje wyrok, to kto dokonuje morderstw i dlaczego wiernie odtwarza zbrodnie popełnione przez Lindego? Zespół Torkela Höglunda drepcze w miejscu, dlatego do śledztwa postanawia włączyć się Sebastian Bergman. Kiedy odkrywa klucz, który łączy wszystkie zamordowane kobiety, uświadamia sobie, że te zbrodnie wymierzone są w niego.

18 maja 2014

Ciemne sekrety - Michael Hjorth, Hans Rosenfeldt

Policja Västerås, Klara Lindman.
- Chciałam zgłosić zaginięcie mojego syna […]

Tak zaczyna się pierwsza cześć cyklu powieści kryminalnych duetu Michael Hjorth – Hans Rosendeldt. Znika szesnastoletni Roger Eriksson. Miejscowa policja od początku nie radzi sobie ze sprawą, a kiedy zostaje odnalezione ciało chłopca, noszące ślady kilkunastu ciosów nożem i pozbawione serca, szefowa policji w Västerås Kerstin Hanser postanawia zaangażować w śledztwo Krajową Policję Kryminalną. 



Czy jest to morderstwo rytualne? Na to pytanie odpowiedzi szuka zespół Törkela Hoglunda oraz Sebastian Bergman, policyjny psycholog i ekspert od seryjnych morderstw, mocno poturbowany przez życie seksoholik, arogancki i zadufany w sobie impertynent. Wszystkie tropy śledztwa prowadzą do elitarnego liceum, do którego uczęszczał Roger. Jakie sekrety kryją mury tej szkoły? Odpowiedzi szukajcie w książce.

11 maja 2014

Wszystko zależy od przyimka - Bralczyk, Miodek, Markowski w rozmowie z Jerzym Sosnowskim

Ta książka była mi przeznaczona. Nie kupiłam jej. Wygrałam – i to dwa razy! :) Najpierw w konkursie zorganizowanym przez Wydawnictwo Agora, a potem w drodze losowania na szkoleniu, które poprowadził sam prof. Jerzy Bralczyk, współautor Wszystko zależy od przyimka. Tę drugą wygraną odstąpiłam, ale ponieważ akurat miałam przy sobie ten pierwszy egzemplarz, to nie omieszkałam skorzystać z okazji i poprosiłam o autograf. Także jestem szczęśliwą posiadaczką mojej jedynej do tej pory książki z autografem autora. :)


 Wszystko zależy od przyimka to rozmowa trzech mistrzów języka polskiego: prof. Jerzego Bralczyka, prof. Andrzeja Markowskiego i prof. Jana Miodka, którą moderuje dziennikarz radiowej Trójki Jerzy Sosnowski. Jeśli nurtuje Was pytanie, jak poprawnie odmienia się nazwisko prof. Miodka; jeśli nie wiecie, jak zacząć maila i czy bardziej stosowne od witam będzie dzień dobry; jeśli język polski leży w Waszym kręgu zainteresowań, a mówienie poprawną polszczyzną stawiacie sobie za cel – to myślę, że warto zajrzeć do tej pozycji. Panowie profesorowie w sposób lekki, zabawny, przyjemny i doprawiony szczyptą humoru przybliżają wiele zagadnień dotyczących współczesnego języka polskiego.

7 maja 2014

Zawsze piękne. Życie, śmierć i nadzieja w slumsach Bombaju - Katherine Boo

Nie trzeba całego świata, lepsze są nasze Indie,
Jesteśmy słowikami, a one rajskim ogrodem[…]

To fragment patriotycznej pieśni, napisanej przez indyjskiego poetę Ikbara. My jednak wraz z Katherine Boo, autorką książki Zawsze piękne, na pewno nie trafimy do rajskiego ogrodu – za to w sam środek syfu, smrodu i ubóstwa. Witajcie w Annawadi! - bombajskiej dzielnicy biedy, gdzie na ziemiach należących do Krajowego Zarządu Lotnisk w Indiach koczuje trzy tysiące osób, gnieżdżących się w trzystu trzydziestu pięciu chatach lub na ich dachach. Sypiące się, prowizoryczne, sklecone z byle czego chatki, otoczone są przez pnące się wysoko, luksusowe hotele. Slumsy od przepychu i bogactwa dzieli tylko wysoki mur, na którym wisi reklama „zawsze pięknych” włoskich kafelek.



To tu, pośród tej nędzy żyją bohaterowie książki m.in. Abul, nastolatek utrzymujący swą liczną rodzinę z sortowania śmieci; Kalu, drobny złodziejaszek z talentem do parodiowania innych; Mandżu, ambitna dziewczyna pragnąca zdobyć wyższe wykształcenie, marząca o wyrwaniu się z otaczającej ją beznadziei; czy Asza, jej matka, idąca po trupach do celu, którym jest kariera polityczna. Każde z nich ma swoje troski, problemy, zmartwienia. Każdy z nich na swój sposób walczy z szarą codziennością i każdy z nich ma inny pomysł na to, jak otworzyć sobie drzwi do choć ciut lepszego świata. Wszystkie ich wysiłki idą jednak na marne, bo nie tak łatwo jest wydostać się ze slumsów i odbić się od dna.