30 sierpnia 2014

Zastygłe życie - Karin Wahlberg

Karin Wahlberg pojechała ze mną na wakacje. Zasłużyła, w końcu rok przeleżała na półce. Była całkiem miłym, niemęczącym towarzyszem podróży. I choć przeczytałam sporo negatywnych opinii o tej książce, to mi czytało się ją wyjątkowo dobrze. Widać w wakacyjnych okolicznościach nawet Ma_Ruda przestaje marudzić ;) 


Marin Larsson. Młoda studentka, przyszła pielęgniarka. Znaleziona martwa na brzegu morza przez przypadkowego przechodnia. Pierwsze podejrzenia padają na jej chłopaka, Alfa Brinka. Ten jednak nie przyznaje się do winy. Kiedy policja zaczyna grzebać w przeszłości dziewczyny, na jaw wychodzą nowe fakty, które zmieniają bieg śledztwa. Komu podpadła Marin i czym, że zasłużyła na śmierć?

15 sierpnia 2014

Bestia - Anders Roslund, Börge Hellström

Po tej książce spodziewałam się wszystkiego, oczekiwałam wiele, a dostałam znacznie mniej.


Tytułowa bestia to Bernt Lund. Psychopata i pedofil, czerpiący rozkosz z pastwienia się nad dziewczynkami. Schwytany i osadzony w zakładzie karnym po brutalnym gwałcie na dziewięcioletniej Marii i Idzie. W trakcie transportu z zakładu do szpitala ucieka.

Fredrik Steffansson, pisarz i ojciec pięcioletniej Marie. Kiedy odstawia małą do przedszkola, nawet nie przypuszcza, że widzi ją wtedy żywą ostatni raz. Marie jest kolejną ofiarą Bernta Lunda. Jego profil psychologiczny wskazuje, że tak długo będzie dopuszczał się zbrodni, aż ktoś go powstrzyma lub sam odbierze sobie życie.

Fredrik Steffansson w obliczu nieporadności szwedzkiej policji, bierze sprawy w swoje ręce. Machina nieoczekiwanych wydarzeń rusza z ogromnym pędem. Jaki będzie finał?

12 sierpnia 2014

Przekleństwa niewinności - Jeffrey Eugenides

Z Jeffrey’em Eugenidesem spotkałam się po raz pierwszy kilka lat temu. Wtedy wpadła mi w ręce książka Middlesex. Nie pamiętam dokładnie, co mnie skłoniło do lektury, mam jednak wrażenie, że miało to coś wspólnego z filmem argentyńsko-francusko-hiszpańskiej produkcji XXY. Widziałam go w kinie, zrobił na mnie wrażenie i pewnie idąc tym tropem, trafiłam na pozycję Eugenidesa. Po latach, podczas książkowych polowań, szperaniu w sieci za czymś nowym do czytania (tak jakbym na półkach miała za mało nieprzeczytanych książek), wpadły mi w oko Przekleństwa niewinności. Jako że wspomnienia po pierwszej lekturze mam miłe, postanowiłam wrócić do autora. I był to całkiem udany powrót.


Bohaterkami książki jest pięć sióstr – Cecylia, Lux, Bonnie, Mary i Therese – wychowanych w tradycyjnej, katolickiej rodzinie, pod okiem apodyktycznej matki i zdominowanego przez nią ojca. W surowej atmosferze nakazów, zakazów, duszonej seksualności, trzymane pod kloszem, próbują - każda na swój sposób - dać upust dojrzewającej się w nich kobiecości, znaleźć własną przestrzeń i swoje ja. Odsunięte od rówieśników, stają się obiektem ich obsesyjnego zainteresowania, zwłaszcza ze strony chłopców, co jeszcze bardziej niepokoi matkę. Gra pozorów szczęśliwej rodziny trwa, dopóki najmłodsza z sióstr – Cecylia - nie odbierze sobie życia. A to tylko preludium do następnych, dramatycznych wydarzeń. W ciągu kilku miesięcy rodzina Lisbonów w zasadzie przestaje istnieć. Dokładnie rok od pierwszej samobójczej śmierci, pozostałe siostry odbierają sobie życie.

10 sierpnia 2014

Pokój numer 10 - Ake Edwardson

Po kolejną część radosnej twórczości Ake Edwardsona, z komisarzem Erikiem Winterem w roli głównej, sięgnęłam z rozpędu, kierowana uporem i poczuciem przyzwoitości. Nie lubię kończyć serii, nie doczytawszy jej do końca, ale tu się poddaję.* Nie mam siły, szkoda mi czasu, ciekawsze książki stoją na półce i niepotrzebnie czekają.


Göteborg, podrzędny i nie cieszący się specjalna sławą hotel. To tu, w pokoju numer 10, znaleziono zwłoki młodej kobiety. Erik Winter, który przybywa na miejsce zbrodni, uświadamia sobie, że kiedyś już tu był. Właśnie w tym pokoju. I że prowadzone wtedy śledztwo, związane z zaginięciem innej kobiety, nie zostało rozwiązane. Instynkt podpowiada komisarzowi, że te dwie sprawy mogą mieć ze sobą coś wspólnego, mimo że od poprzedniej minęło osiemnaście lat. Wkrótce pojawiają się kolejne ofiary…

3 sierpnia 2014

Amerykaana - Chimamanda Ngozie Adichie

Z Chimamandą Ngozi Adichie spotkałam się po raz pierwszy dzięki koleżance, która poleciła mi Połówkę żółtego słońca. Potem był Fioletowy hibiskus i To coś na Twojej szyi, więc jak tylko ukazała się Amerykaana, musiała być moja. I jest.


Amerykaana jest dobrze i lekko napisana, bez udziwnień, kombinowania. Zwyczajnym, prostym językiem, któremu klimatu dodają wtrącenia w języku igbo. Jej bohaterami są Ifemelu i Obinze, dwoje nastolatków, którzy poznają się i zakochują w sobie jeszcze w liceum. Żyją tu i teraz – w Nigerii rządzonej przez wojskową dyktaturę – lecz swoją przyszłość widzą poza granicami kraju. Ifemelu udaje się wyjechać na studia do Ameryki. Tu zaczyna nowe życie – pełne wrażeń, sukcesów, nowych przyjaciół, ale też nie pozbawione porażek i rozczarowań. Obinze, który ma do niej dołączyć, nie otrzymuje wizy i ostatecznie ląduje w Londynie, gdzie wiedzie życie nielegalnego imigranta. Nowa sytuacja sprawia, że ich drogi się rozchodzą. Po kilku latach Ifemelu, autorka poczytnego bloga, postanawia wrócić do Nigerii. W jej życiu znów pojawia się Obinze – teraz dobrze sytuowany biznesmen z piękna żoną i dzieckiem.