31 grudnia 2015
29 grudnia 2015
Jaskółka, kot, róża, śmierć - Håkan Nesser
Kiedy 560 stron pęka w jeden
dzień, coś musi być na rzeczy. Ale czy rzeczywiście jest?
Lubię Nessera, ale ostatnio jakoś
nie było nam po drodze. Sprawa Ewy Moreno
była – delikatnie mówiąc – taka sobie. W związku z tym nie liczyłam na cud
przy części dziewiątej, a jednak Jaskółka,
kot, róża, śmierć mnie zaskoczyła.
27 grudnia 2015
Skandynawski raj. O ludziach prawie idealnych - Michael Booth
Katarzyna Molęda o Szwecji
napisała lekką i przyjemną książkę, skupiając się niemal wyłącznie na zaletach
tego skandynawskiego kraju (patrz: Szwedzi.Ciepło na Północy). Brytyjczyk Michael Booth idzie nieco dalej. Na warsztat
bierze całą Skandynawię. Przemierza Danię, Islandię, Norwegię, Finlandię i
Szwecję, wsadza kij w mrowisko i szuka rys i wad u ludzi prawie idealnych.
Duńczycy to najszczęśliwsi i
najbardziej towarzyscy ludzie na świecie, przy okazji potężnie zadłużeni i
posiadający najwyższe stawki podatkowe na świecie. Islandczycy są bardzo
homogenicznym społeczeństwem, wierzą w elfy i borykają się ze sporymi
problemami w systemie finansowym. Norwegowie kochają przyrodę, mają ropę
naftową, niestety mieli też Breivika. Finowie mają Świętego Mikołaja, jeden z
lepszych systemów edukacyjnych, są za to mrukami z problemami alkoholowymi. Szwecja
to królowa pośród skandynawskich krajów, znana bardzo dobrze z kryminałów,
muzycznych hitów i sieci sklepów Ikea oraz H&M. Od pojęcia raju dzieli ją
tylko to, że reszta Skandynawów jej zwyczajnie nie lubi.
23 grudnia 2015
15 grudnia 2015
Sprawa Ewy Moreno - Håkan Nesser
Im dalej w las, tym mniej Van
Veeterena. Jego postać staje się coraz bardziej odległa, rozmyta i wirtualna, i
coraz mniej mi się to podoba. W Sprawie
Ewy Moreno komisarz, któremu teoretycznie poświęcony jest ten cykl, gra tu
rolę nawet nie drugoplanową, ale siódmoplanową. W zasadzie to nie ma go tu
wcale.
W części ósmej pierwsze skrzypce
gra Ewa Moreno, inspektor policji kryminalnej, którą znamy już z poprzednich
części. Właściwie to jest na urlopie, który spędza ze swoim chłopakiem?partnerem?facetem? (to
określenie dokładnie w takiej formie będzie pojawiać się w tej części dość
często, także się przyzwyczajajcie), ale trochę przez przypadek, a trochę na
własne życzenie angażuje się w pewną sprawę. Znika Mikaela, dziewczyna którą
Ewa Moreno poznaje w pociągu. Osiemnastolatka jedzie po raz pierwszy spotkać
się ze swoim ojcem, który przebywa w zakładzie psychiatrycznym. Odwiedza go i
znika bez śladu. Inspektor Moreno zamiast rozkoszować się urlopem, angażuje się
w dochodzenie. Razem z miejscowymi policjantami rozwiązuje zagadkę, której
korzenie sięgają szesnaście lat wstecz.
12 grudnia 2015
Białystok. Biała siła, czarna pamięć - Marcin Kącki
Białystok Marcina Kąckiego nie był na mojej liście „muszę
przeczytać”. Zaintrygowały mnie jednak nad wyraz pozytywne recenzje tej
książki. Skoro taka dobra, głupio nie przeczytać. Tylko, co ciekawego można
napisać o Białymstoku? Przeczytałam, sprawdziłam i już wiem – w Białymstoku nie
dzieje się dobrze. Tam trudno normalnie żyć.
Białystok – jakżeż adekwatna jest
to nazwa dla tego miasta. Jakże nowego wymiaru nabrała po tej lekturze.
Białystok – miasto tylko dla białych, miasto, gdzie świetnie się ma hasło
„white power”.
8 grudnia 2015
Tatuaż z tryzubem - Ziemowit Szczerek
Ziemowit Szczerek znów zabiera
nas do Mordoru. Znów przemierza Ukrainę wzdłuż i wszerz. Znów, to co widzi,
przefiltrowuje przez swoje Ja. I znów robi to świetnie. Jest tu spokojniej niż W przyjdzie Mordor i nas zje, ale wydaje
mi się, że treściwiej. Tatuaż z tryzubem jest
świetny. I na tym w zasadzie mogłabym już zakończyć.
Jestem w stanie sobie wyobrazić,
że ktoś nie lubi Szczerka. Za jego specyficzny styl, w którym nie stroni od
dosadnego języka, ironii, słowotoku. Jestem w stanie zrozumieć, że kogoś może męczyć
jego narracja, jego nietypowe postrzeganie rzeczywistości. Nawet jestem w
stanie zrozumieć, że jego historie mogą drażnić i irytować. Bo mogą. Jednak to
wszystko, co wymieniłam wyżej, to jest właśnie to, co ja w Szczerku lubię.
3 grudnia 2015
Karambol - Håkan Nesser
Jeden moment i życie zmienia się
nieodwracalnie. Ciąg nieprzemyślanych decyzji i przypadkowe sploty okoliczności
wywołują lawinę konsekwencji. A wszystko mogłoby pójść inaczej, gdyby pijany
kierowca nie wsiadł do samochodu, gdyby pewien chłopak nie zasiedział się u
swojej dziewczyny, gdyby ten pierwszy nie uciekł z miejsca wypadku i gdyby ktoś
tego wszystkiego nie widział. Wszystko byłoby inaczej.
Ale pech chciał, że zdarzyło się
właśnie tak. W wyniku wypadku życie kierowcy diametralnie się zmienia, a on musi
podejmować coraz bardziej desperackie decyzje. Jedna z nich stawia komisarza
Reinharta i jego ekipę w stanie pełnej gotowości.
30 listopada 2015
Belfast. 99 ścian pokoju - Aleksandra Łojek
Już okładka budzi pewien niepokój
i w zasadzie jeszcze przed otwarciem książki wiemy, że nie ma co się spodziewać
bajek na dobranoc. Jednak ładunek, jaki zawarła autorka Aleksandra Łojek na
zaledwie 180 stronach tej książki, przytłacza swoją wielkością.
Nie przypuszczałam, że w tym
rejonie świata wciąż, tuż pod skórą, tli się konflikt, z pozoru zażegnany
porozumieniem wielkopiątkowym w 1998 roku. Nie przypuszczałam, że życie w
Belfaście obwarowane jest tyloma nakazami i zakazami, tak że tylko ktoś świadomy
lokalnych niuansów może swobodnie poruszać się po mieście. Chociaż „swobodnie”
to chyba nie specjalnie odpowiednie słowo w momencie, kiedy miasto podzielone
jest tytułowymi 99 ścianami pokoju, a nieuzasadnione przekroczenie jednej z
nich może nieść za sobą poważne konsekwencje. Katolicy i protestanci,
republikanie i lojaliście, Irlandczycy i Brytyjczycy – tu każdy bardzo dobrze
zna swoje miejsce. I lepiej się nie wychylać.
24 listopada 2015
Obwód głowy - Włodzimierz Nowak
Nie było łatwo wejść w tę książkę,
ani przez nią przebrnąć. Szło mi trudniej niż zwykle. Wolniej. Nie umiałam
odnaleźć do niej klucza. Aż sam się znalazł, w ostatnim tekście. Późno, bo
późno, ale przyszło olśnienie.
Zaczyna się historią o Gerdim, starym
Niemcu, którego cwana Polka naciągnęła na sporą kasę i zostawiła z niczym. A
zaraz potem jest tekst o niemieckich kobietach, wieszających się w rozpaczy
przed nadchodzącą Armią Czerwoną. A potem znów przenosimy się w czasy bardziej
współczesne, do Gubina, euromiasta, w którym kwitnie współpraca
polsko-niemiecka.
21 listopada 2015
Komisarz i cisza - Håkan Nesser
Mały błąd w chronologii nie
zaburzył rytmu czytania. Część piąta wyjaśnia to, co w szóstej było lekko
niezrozumiałe. To tak tytułem wstępu. :)
Tym razem główną osią powieści
staje się zaginięcie dwóch dziewczynek, uczestniczek letniego obozu tajemniczej
sekty Czyste Życie. Ich zniknięcie zgłasza tajemnicza kobieta, której na
początku nikt nie traktuje poważnie. Kiedy jednak policja znajduje w lesie
ciało jednej z nich, mocno pokiereszowane i noszące ślady gwałtu, sprawa od
razu dostaje wyższy priorytet. Podejrzenia padają na przywódcę sekty, który –
dziwnym zbiegiem okoliczności –zapada się pod ziemię.
16 listopada 2015
Zaduch. Reportaże o obcości - Marta Szarejko
Jestem „słoikiem” z ponad
trzynastoletnim stażem, kiedy więc na rynku pojawiła się ta książka, bardzo
chciałam się dowiedzieć, jakie doświadczenia mają inne „słoiki”. Nie wiem, na
co liczyłam, bo tytuł książki Zaduch.
Reportaże o obcości jest aż nadto wymowny. Nie sądziłam jednak, że aż tyle
będzie w tej garstce reportaży rozczarowań i goryczy.
Zaduch. Reportaże o obcości to szesnaście historii młodych, trzydziestoparoletnich
ludzi, którzy przybyli do Warszawy z małych miast i miasteczek z nadzieją, że
tu znajdą lepsze miejsce do życia, lepszą pracę, lepsze wykształcenie, więcej
wolności, możliwości i swobody. Przyjechali tu z bagażem marzeń…i pakietem
kompleksów. O swoich doświadczeniach w nowej rzeczywistości opowiadają Marcie
Szarejko. Trochę gorzkie są to wyznania; pełno w nich poczucia rozdarcia - już
nie stamtąd, a jeszcze (i pewnie nigdy) nie stąd. Wstydu – bo z uboższej,
niewykształconej rodziny, z miejscowości, która niewiele miała do zaoferowania.
Poczucia niższości – bo przecież już na starcie są gorsi, inni, odróżniający
się zachowaniem, strojem, językiem, upodobaniami, a może nawet i węższym horyzontem.
Poczucia, że choć tyle wysiłku i pracy włożyli w swe życie, to coś tam jednak
po drodze nie wyszło. Nowe „ja” w kontrze pozostaje z wartościami wyniesionymi
z domu.
9 listopada 2015
Sprawa Münstera - Håkan Nesser
Rąbnęłam się. Zamiast po część
piątą, od razu sięgnęłam po szóstą – no i całą chronologię szlag trafił. Nie
zmienia to jednak faktu, że jak zwykle przy Nesserze – bawiłam się świetnie.
Nesser sięga w tej części po
gruby kaliber i plącze wątki tak, że nawet jak już się Wam wydaje, że jesteście
blisko rozwiązania zagadki – to tylko się Wam tak wydaje. Zaskoczenie jest
podwójne – ze względu na temat, który tym razem poruszył autor i na finał,
którego oczywiście nie zamierzam Wam zdradzić.
8 listopada 2015
Szwedzi. Ciepło na Północy - Katarzyna Molęda
Od tej książki bije jakaś
pozytywna aura. Zanim się ją otworzy, już czuć, że będzie dobrze. Nie wiem, w
czym rzecz – może to kwestia okładki, tych dwojga sympatycznych ludzi
spoglądających ze zdjęcia? A może zdjęcia autorki, która również sprawia
wrażenie osoby bardzo ciepłem i miłej? W każdym razie ta książka aż krzyczy –
bierz mnie i czytaj! Nie potrafiłam sobie tej przyjemności odmówić.
Zawartość także nie zawodzi.
Trudno się dziwić, kiedy za książkę o Szwecji i jej mieszkańcach bierze się
ktoś, kto ten kraj świetnie zna. I to od środka, bo Pani Katarzyna Molęda w
Szwecji mieszka, studiuje, w latach 2007-2011 była Konsulem RP w Sztokholmie, a
na dodatek jest skandynawistką. To, co mnie od razu ujęło w tej książce, to
fakt, że autorka nie stawia się w roli ekspertki, pisze o tym, czego sama
doświadczyła, co sama widziała i filtruje to przez swoją wiedzę, poglądy i
doświadczenie. Już na początku uprzedza, że będzie to książka niedoskonała,
niepełna (bo nie da się w niej wszystkiego zmieścić), subiektywna, a do tego z
zachowaną polską perspektywą. Mnie tym kupiła. Podobało mi się bardzo to, że
była napisana tak ciepło, naturalnie, wręcz czuło się jej sympatię do
opisywanych ludzi, zjawisk i wydarzeń.
3 listopada 2015
Co wy,***, wiecie o Rosji?! - Jacek Matecki
Poirytowanie – takie właśnie
uczucie towarzyszyło mi podczas lektury całej książki Co wy,***, wiecie o Rosji?! Pana Jacka Mateckiego.
Zaczęło się już przy wstępie. Po
pierwszych paru linijkach. Po pierwszym słowie nawet, które nijak jest tu
uzasadnione. Niemniej jednak książka zaczyna się tak:
Bladź! Tak właśnie. Bladź! Opowieść o Rosji zacznę grubym słowem. Jednego
Czytelnika zachęcę, drugiego zniechęcę. Ale tak trzeba. Selekcja jest
niezbędna, bo im dalej, tym będzie straszniej i śmieszniej. A przede wszystkim –
ciekawiej, w końcu, nie chwaląc się, poznałem Rosję jak mało kto […]
31 października 2015
Kobieta ze znamieniem - Håkan Nesser
Najpierw te dziwne telefony i ta
budząca nieprzyjemne skojarzenia melodia w słuchawce. Potem dwie kulki w klatkę
piersiową i kolejne dwie w krocze. Tak żywota dokonał Ryszard Malik,
teoretycznie przykładny obywatel, mąż i ojciec. Coś jednak musiał mieć na sumieniu,
skoro ktoś wykonał na nim wyrok. Kto? I za co? Wkrótce w identyczny sposób
ginie kolejny mężczyzna. Komisarz Van Veeteren i jego ekipa ruszają tropem
mordercy i powoli rozwiązują zagadkę.
Nesser od początku nie robi
tajemnicy z tego, kto jest mordercą. Przedstawia go już nam na pierwszej
stronie. Robi to jednak tak, by nie zdradzić za wiele, by podtrzymać rosnącą
ciekawość i napięcie. Choć wiemy, kto zabija, nie wiemy czemu, a i o samej
postaci na początku wiemy niewiele. Historia odsłania się stopniowo i wywołuje
sporo emocji.
26 października 2015
Powrót - Håkan Nesser
Książki Håkana Nessera mają to do
siebie, że jak już się zacznie je czytać, to ciężko się od nich oderwać. Tak
było i z trzecią częścią serii o Van Veeterenie, którą połknęłam prawie na raz.
Håkan Nesser od początku dozuje
napięcie. Zdradza tyle, ile wypada by zaintrygować i ani grama więcej. Oto w
piękny sierpniowy dzień jakiś mężczyzna opuszcza więzienie. Nie wiemy o nim
nic, poza tym, że spędził tam dwanaście lat i właśnie powraca w swoje rodzinne
strony. Kilka miesięcy później sześcioletnia Eunice podczas wycieczki szkolnej
znajduje w rowie zwłoki – bez dłoni, stóp i…głowy. Czy te wydarzenia coś łączy?
Policyjna machina rusza, ślady prowadzą w przeszłość, a Van Veeteren uczestniczy
w śledztwie nieco inaczej niż zwykle, bo…ze szpitalnego łóżka.
23 października 2015
Kobieta, która przez rok nie wstawała z łóżka - Sue Townsend
Potrzebowałam odmiany, chwyciłam
więc za powieść. Sęk tylko w tym, że jak już zrobię skok w bok od moich
ulubionych gatunków, to często trafiam kulą w płot. Tak niestety było i tym
razem.
Któregoś pięknego dnia Eva, matka
neurotycznych bliźniaków i żona zdradzającego ją męża, zmęczona swoim nie
satysfakcjonującym życiem rodzinnym postanawia przez rok nie wstawać z łóżka. Z
tej perspektywy obserwuje coraz bardziej sypiącą się wokół niej rzeczywistość i
stopniowo oddala się od świata. Jaki będzie tego finał?
18 października 2015
Jeden z nas. Opowieść o Norwegii - Ǻsne Seierstad
Przeciętny we wszystkim – jak pisze
autorka. A jednak z mocno wybujałym ego. Niechciane dziecko, niechciany towarzysz
zabaw, a w dorosłym już życiu również niechciany, zepchnięty na margines
społeczeństwa dziwak. Genialny strateg zamknięty w czterech ścianach swojego
pokoju. Uparty i przekonany o własnej nieomylności. Konsekwentnie zmierzający
do wyznaczonego sobie celu. Norweski Mesjasz potępiający islamizację swojego
kraju. Wojownik o czystość norweskiej rasy. Zwykły wariat? Na pewno morderca
ponad siedemdziesięciu osób. Anders Behring Breivik na ponad pięciuset stronach
w całej swej szalonej okazałości.
To miał być tylko artykuł do Newsweeka, a powstała cała książka. Ǻsne
Seierstad - dotąd nie piszącej o swoim własnym kraju – trafił się temat,
którego nie potrafiła zignorować. To miało być nieduże dzieło, traktujące tylko
o procesie, jednak autorka postanowiła zanurkować głębiej. Z tych głębin wyciągnęła
historię, która nokautuje i rozwala na łopatki. Ǻsne Seierstad – autorka Księgarza z Kabulu i Dzieci Groznego – znów napisała cholernie
dobrą i poruszającą książkę.
12 października 2015
Pani Stefa - Magdalena Kicińska
Była, a jakby jej nie było. Cicha.
Bezszelestna. Pojawiała się i znikała nieoczekiwanie. Zawsze trochę jakby w
tle, a przecież niezbędna. Pragmatyczna. Przewidująca wszystko. Pani Stefa.
Stefa Wilczyńska. Prawa ręka Janusza Korczaka i kierowniczka warszawskiego Domu
Sierot na Krochmalnej.
W jej życiorysie więcej jest luk
niż pewników. Żyła tak, że mało o niej
wiedzieliśmy – mówi jeden z jej wychowanków, Szlomo Nadel. Nic po niej nie zostało, jakby jej nigdy nie
było. A pozostało naprawdę niewiele - trochę dokumentów, parę listów, kilka
fotografii. Z niebytu Stefę Wilczyńską wyciąga reporterka Magdalena Kicińska.
Tka ścieżki jej życia z „podobno”, „gdzieś”, „chyba”, „nie wiadomo”. To
niewiele, by stworzyć całość. A jednak wystarczająco dużo, by uwieść
czytelnika.
4 października 2015
Punkt Borkmanna - Håkan Nesser
Kiedy przy okazji Nieszczelnej sieci pisałam, że przez
skórę czuję, że będzie warto kontynuować serię o komisarzu Van Veeterenie,
miałam rację.
Rzeźnik. Tak ochrzczono mordercę,
który siekierą pozbawił życia dwie ofiary. Pierwsza z nich to zwyczajny typ
spod ciemnej gwiazdy, przestępca blisko zaprzyjaźniony z narkotykami. Druga –
to wysoko postawiony, dobrze sytuowany potentat nieruchomości. Poza narzędziem
zbrodni te dwie osoby z pozoru nie łączy nic. Przy ofierze trzeciej Van
Veeteren dostrzeże pewien klucz, który naprowadzi go na właściwy trop.
1 października 2015
Nieszczelna sieć - Håkan Nesser
Janek Mitter był nieco zaskoczony,
kiedy rano obudził się z potężnym kacem i czarną dziurą w głowie. Jego
zaskoczenie wzrosło, kiedy w łazience znalazł zwłoki swojej żony. Dla policji
od razu stał się głównym podejrzany i tylko komisarz Van Veeteren miał pewne
wątpliwości. Kiedy, umieszczony w zakładzie dla psychicznie chorych, Janek sam
staję się ofiarą morderstwa, dochodzenie nabiera rozpędu, a policyjna ekipa z
Van Veeterenem na czele odkrywa szokującą i smutną prawdę.
Nieszczelna sieć to pierwsza część serii z komisarzem Van
Veeterenem w roli głównej. Ci, którzy przygodę z Håkanem Nesserem zaczęli od
serii z Barbarottim, mogą poczuć się delikatnie rozczarowani. Delikatnie. I
tylko objętością książki, bo reszta jest niemal bez zarzutu.
28 września 2015
Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość - Katarzyna Surmiak-Domańska
Powstał w 1866 roku - trochę dla
żartu, zabawy – a przetrwał sto pięćdziesiąt lat. Odradzał się tylko w coraz to
nowszej formie i adaptował do otoczenia. Przedrostek „anty” zamienił na „pro” i
tak z antyczarnego, stał się probiały.
Już nie w białych kapturach, a w
garniturze i pod krawatem, jego członkowie w białych rękawiczkach i zgodnie z
literą prawa rozwiązują istotne dla siebie kwestie. Kulturalnie i bez przelewu
krwi. Tak wygląda dzisiejszy Ku Klux Klan. Z całkiem bliska, bo podczas
Dorocznego Krajowego Zjazdu Ku Klux Klanu, przyglądała mu się reporterka i
autorka tej książki – Katarzyna Surmiak-Domańska. Kilka maili i jeden telefon
wystarczył, by udać się do Harrison. Dwadzieścia osiem kilometrów kwadratowych
i niecałe trzynaście tysięcy mieszkańców, z czego prawie sto procent z nich
jest białych. Harrisom to miasto idealne, to miasto, w którym mieszka miłość.
22 września 2015
Cynkowi chłopcy - Swietłana Aleksijewicz
W każdej kolejnej książce z uporem robię to samo – zmniejszam historię
do wymiarów człowieka.
Kilkadziesiąt tysięcy – tyle
radzieckich żołnierzy poniosło śmierć podczas trwającej dziesięć lat
interwencji radzieckiej w Afganistanie. Kilkadziesiąt tysięcy zabitych i tyle
samo rannych – te liczby robią wrażenie, a jednocześnie nic nie mówią.
Swietłana Aleksijewicz rozbija te wielkie liczby na części mniejsze, z
anonimowej masy wydobywa losy pojedynczego człowieka, ludzkie dramaty, morze
przelanej krwi i wylanych łez. Wsłuchuje się w poszczególne głosy, których
świadectwo poraża.
18 września 2015
13 pięter - Filip Springer
13 pięter Filipa Springera czyta się z niedowierzaniem – że tak
było, że wciąż tak jest i że niczego nie nauczyliśmy się na własnych błędach.
Polska międzywojenna. Palącym
problemem stolicy (i innych miast) jest głód mieszkaniowy. Ludzie żyją w
dramatycznych warunkach – prawie jeden na drugim, po nawet osiem osób w
jednoizbowym mieszkaniu, w ciasnocie i warunkach, które trudno nazwać
komfortowymi. Eksmisje są tu na porządku dziennym, samobójstwa popełnianie z
tego powodu również. Grupa idealistów, która powołuje do życia Warszawską
Spółdzielnię Mieszkaniową, próbuje rozwiązać ten problem. Bezskutecznie.
14 września 2015
Dysforia Przypadki mieszczan polskich - Marcin Kołodziejczyk
Zwlekałam z tekstem o Dysforii i chętnie pozwlekałabym jeszcze
trochę, żeby odsunąć w czasie pisanie i określanie się na tak, czy na nie. Tyle
już czasu minęło od lektury, a ja wciąż mam mieszane uczucia i nie wiem, jak
ocenić tę książkę.
Bo jak ocenić coś, co nie mieści
się w ramach i zdecydować się nie może czy jest literaturą faktu, czy może
jednak reportażem literackim? A może jakąś inną formą kreacji? Najwygodniej mi
o tekstach Marcina Kołodziejczyka myśleć jako o opowiadaniach, które mniej lub
bardziej pokrywają się z rzeczywistością.
11 września 2015
Zmierzch - Johan Theorin
Gdyby oceniać książkę po okładce,
to po tę pewnie nigdy bym nie sięgnęła.

Zmierzch Johana Theorina okładką nie zachwyca, a już na pewno nie
zachęca do lektury. Mam jednak to szczęście, że z autorem spotkałam się po raz
pierwszy przy okazji lektury Świętego
psychola i wspominam to spotkanie bardzo dobrze. W związku z tym, ignorując
raczej średnie walory estetyczne okładki, z dużą dozą ciekawości zabrałam się
za książkę. Po mrocznym, niepokojącym ŚwiętymPsycholu liczyłam na podobne klimaty i cóż…trochę się zawiodłam.
3 września 2015
Jako dowód i wyraz przyjaźni - zbiór tekstów pod redakcją Magdaleny Budzińskiej i Moniki Sznajderman
Jedni go lubią, inni nienawidzą.
Mi jest obojętny. Pałac Kultury i Nauki – w tym roku świętował swoje 60.
urodziny. To dobra okazja, by o Pałacu napisać, przypomnieć jego losy. Książki
ukazały się dwie – a przynajmniej tyle ja odnotowałam. Ponieważ cenię sobie
Wydawnictwo Czarne, to do przeczytania wybrałam właśnie tę.
Przyznam, że nie spieszyło mi się
do lektury, choć oczywiście miałam ją w planach - tych nieco dalszych. Tak się
jednak złożyło, że na wakacje zabrałam za mało książek, więc zaczęłam podkradać
mężowi.
1 września 2015
Diabeł i tabliczka czekolady - Piotr Paweł Reszka
Słodko-gorzka, choć smak goryczy
wyczuwalny jest nieco bardziej. Diabeł i
tabliczka czekolady to mieszanka ludzkich emocji i historii, w których
przeważnie brakuje happy endu.
Paweł Piotr Reszka na warsztat
wziął Polskę, tę sobie najbliższą, czyli Lublin i jego okolice. Przyjrzał się
jej uważnie, a to co dostrzegł opisał. Z tego złożył zbiór, którego lektura
poraża. Znasz-li ten kraj? To poznasz go aż nadto dokładnie.
30 sierpnia 2015
Zakopać maszynę do pisania. Dzieciństwo pod okiem Securitate - Carmen Bugan
Od beztroskiego dzieciństwa po gorzką
świadomość dorosłości. Zakopać maszynę do pisania to losy rodziny Buganów, którym
rumuńskie służby specjalne i komunistyczna dyktatura zamieniły życie w koszmar.
Carmen Bugan swoją opowieść
zaczyna z perspektywy niczego nieświadomego jeszcze dziecka, dlatego początek
książki przenosi nas w sielską atmosferę rumuńskiej wsi lat siedemdziesiątych i
cudowne dzieciństwo, które autorka spędzała u boku ukochanych dziadków. Dziewczynka,
jaką w tej części książki jest Carmen, jeszcze nie ma pojęcia, jak czarne
chmury zbierają się nad jej rodziną i że przyjdzie jej błyskawicznie dorosnąć w
wieku dwunastu lat. Jeszcze nie rozumie, czym faktycznie zajmuje się jej ojciec
i z jak wielkim ryzykiem jest to związane. Nawet nie przypuszcza, że wkrótce
przyjdzie jej zmierzyć się z konsekwencjami jego działalności i jeszcze nawet
nie wie, że jest to działalność polityczna.
13 sierpnia 2015
Jądro dziwności. Nowa Rosja - Peter Pomerantsev
O tym kraju można czytać tonami i
wciąż się dziwić. Wciąż zadawać pytanie – jak to jest możliwe? I nie ma na nie
dobrej odpowiedzi, bo to co się dzieje w Rosji, przechodzi ludzkie pojęcie.
Rosja to kraj miliarderów, którzy w latach 90’ dorobili się fortun. To kraj, w którym kobiety uczą się uwodzenia w specjalnie do tego powstałych szkołach – by złowić tego najbogatszego, by choć przez chwilę pożyć na jego koszt. To także kraj, w którym bandyta staje się reżyserem filmów sensacyjnych z kategorii tych, w których krew leje się na żywo, a nie na niby. I to też kraj, w którym na każdego znajdzie się paragraf, każdego można zamknąć w więzieniu, a ryzykować wyjście z domu bez dokumentu tożsamości nawet nie warto.
4 sierpnia 2015
Bukareszt. Kurz i krew - Małgorzata Rejmer
Małgorzata Rejmer z godną
podziwu lekkością bawi się słowem i pisze tak, że trudno pohamować zazdrość.
Powiedzieć o niej, że ma lekkie pióro to za mało. Jej pióro jest imponująco
lekkie.
Lubię kiedy reportaż to nie
tylko suche fakty, ale również pięknie opowiedziana historia. Małgorzata Rejmer
swoim talentem literackim mi zaimponowała. Bukareszt.
Kurz i krew czytałam z dużą przyjemnością, smakując zgrabnie sformułowane
zdania, wyszukane metafory i zaskakujące zestawienia. Rosło moje polonistyczne
serce. Umieć pisać tak, że nawet najbardziej przerażająca opowieść zachwyca –
to niełatwe zadanie. Małgorzacie Rejmer wyszło to aż nadto dobrze, by nie
powiedzieć – doskonale.
28 lipca 2015
Hipnotyzer - Lars Kepler
Zassała mnie ta książka. Parzyła
w torebce. Kusiła i odciągała od rzeczywistości. A jak i tak będę się czepiać -
maruda jedna.
Hipnotyzer zaczyna się mocno. Do szpitala w ciężkim stanie trafia
piętnastoletni chłopak, którego rodzice i młodsza siostra zostali zamordowani w
brutalny sposób. Policja chce go natychmiast przesłuchać, bo tylko jego
zeznania mogą uratować życie starszej siostrze, jednak lekarze mówią stanowcze
nie. W grę wchodzi tylko niestandardowa metoda, jaką jest hipnoza. I tu pojawia
się Erik Maria Bark – stateczny mąż i ojciec – i jedyna osoba, która mogłaby
pomóc komisarzowi Joonie Linnie. Mogłaby, gdyby nie przysięga, którą złożył
kilka lat temu, że nigdy nie wróci do hipnozy. Gdy jednak decyduje się pomóc,
nawet nie przypuszcza jak okrutną prawdę pozna i jak poważne będą tego
konsekwencje.
23 lipca 2015
Najlepsze buty na świecie - Michał Olszewski
Polska Michała Olszewskiego
daleka jest od ideału. Kłuje w oczy i budzi poczucie dyskomfortu. I choć
tytułowe buty są najlepsze na świecie, to jednak trochę uwierają.
Teksty zebrane w Najlepszych butach na świecie (poza
reportażem tytułowym) to nic nowego. Pochodzą z ostatnich kilku lat i drukowane
były na łamach Gazety Wyborczej i Tygodnika Powszechnego. Sama się sobie
dziwię, że nie trafiłam na nie wcześniej, i że w ogóle tak długo zwlekałam z
lekturą.
15 lipca 2015
Lost and found. Opowiadania - Zadie Smith
Krótko i treściwie, a
jednocześnie bardzo wyrafinowanie. Nowa Zadie Smith zaskakuje formą.
Zadie Smith do tej pory dała się
poznać jako autorka raczej dłuższych form pisanych. Powieści takie jak Białe zęby, czy O pięknie wyszły jej znakomicie. Tym razem postanowiła pokazać się
od innej strony i zabrała się za formę sobie nową – czyli opowiadania.
13 lipca 2015
Spokojnie, to tylko Rosja - Igor Sokołowski
„Spokojnie, to tylko Rosja” –
mówi autor Igor Sokołowski, na dzień dobry studząc emocje i bez demonizowania
pokazuje nam Rosję swoimi oczami. Bez politykowania, mądrzenia się i bez
szukania dziury w całym. Zwyczajnie i tak po prostu opowiada o tym – mimo wszystko
– niepospolitym kraju.
Spokojnie, to tylko Rosja to nie reportaż. To raczej dziennik z
podróży i luźno spisane spostrzeżenia o tym ogromnym kraju, po którym Igor
Sokołowski porusza się bez specjalnie sprecyzowanego planu. Od punktu do
punktu, zbaczając czasem z trasy, kiedy coś przyciągnie jego uwagę. Podróżujemy
razem z nim, z północy, przez Moskwę, na południe, przyglądając się mijanym po
drodze wsiom, miasteczkom, miastom, a przy okazji też napotkanym tam ludziom,
ich życiu i zwyczajom. Igor Sokołowski zabiera nas w miejsca sztampowe, takie
jak na przykład wszystkim dobrze znana Moskwa, ale na trasie jego podróży
przede wszystkim znajdują się miejsca dla przeciętnego Europejczyka nieznane –
prowincjonalne, zawieszone w czasie, zapomniane. I tworzy nam się z tego obraz
Rosji – taki zwyczajny, normalny, widziany oczami podróżnika. Podróżnika, który
sporo wie o tym kraju i jest w nim bezgranicznie zakochany.
9 lipca 2015
Kobiety na plaży - Tove Alsterdal
Nie mam ostatnio szczęścia do
lektur. Za co się nie wezmę – marudzę. Przy Tove Alsterdal też będę. Niby Kobiety na plaży czytało się szybko,
niby temat fajny, a mimo to – czegoś mi tu zabrakło.
Terese raczej nie o takich
wakacyjnych wrażeniach marzyła, kiedy znalazła na plaży ciało czarnoskórego
mężczyzny. Mary nie chciała zostać nielegalną imigrantką, ale tylko ucieczka do
Europy daje jej rodzinie szanse na lepsze życie. Ally nie planowała podróży do
Paryża i poszukiwań swojego zaginionego męża. Ale los tak chciał. Zadrwił i
poprzecinał ich ścieżki, choć każda z tych trzech kobiet pochodzi z innej
części globu. Te trzy wątki i z pozoru oddzielne historie splatają się i
uzupełniają nawzajem, mając za tło problem współczesnego niewolnictwa, przemyt
uchodźców i nielegalnej imigracji.
6 lipca 2015
Krew na śniegu - Jo Nesbo
Już po pierwszym rozdziale
wiedziałam, że chemii nie będzie. I nie było. Przeczytałam na siłę i bez większych emocji. Krótko mówiąc – nowa książka
Jo Nesbo Krew na śniegu nie specjalnie
przypadła mi do gustu.
Nie widzę potrzeby streszczania fabuły,
kiedy opis na okładce robi to tak dobrze. A zatem krótko: jest Olav – płatny morderca; jest jego szef, który ma dla niego zlecenie. I jest ona – ta, którą trzeba
zlikwidować - żona szefa - dla Olava kobieta idealna. Konflikt interesów
prowadzi do krwawego i nieco przewrotnego finału.
30 czerwca 2015
1945. Wojna i pokój - Magdalena Grzebałkowska
Magdalena Grzebałkowska, po
świetnych Beksińskich, wysoko
zawiesiła poprzeczkę. Tym razem na tapetę wzięła rok 1945
– rok przełomu, zawieszony pomiędzy wojną a pokojem. Z wielkiej historii
wysupłała losy pojedynczego człowieka i zaserwowała czytelnikom bardzo dobrą książkę.
Tyle ile miesięcy w roku, tyle
historii znajdziemy w książce 1945. Wojna
i pokój. Każda poprzedzona czymś w rodzaju kalendarium, a w nim ogłoszenia
z ówczesnych gazet. Kto kogo szuka, kto co sprzedaje, co i kiedy się otwiera. Krótko
i treściwie uzupełniają to, co Grzebałkowska zawarła w swoich reportażach. Z
całości wyłania się obraz trudnych i niejednoznacznych czasów, w których kaci
stawali się ofiarami, ofiary oprawcami, a dobro przenikało się ze złem.
22 czerwca 2015
Policja - Jo Nesbo
Czego po Policji mogą spodziewać się czytelnicy, którzy właśnie skończyli Upiory? Niczego dobrego. I poniekąd
słusznie, bo w tej części Jo Nesbo gwarantuje, jeśli nie stan przedzawałowy, to
na pewno poobgryzane do krwi paznokcie.
Policja różni się znacznie od poprzednich części - jest
zdecydowanie spokojniejsza. Mniej tu sensacji, popisowych strzelanek,
karkołomnych akcji, wyswobadzania się z pułapek, które z pozoru wydają się bez
wyjścia. Co nie oznacza, że jest nudno. O nie! Nesbo już o to zadbał, fundując
wiernym fanom Harrego Hole emocjonalny roller coaster. Gra na emocjach – to
zdecydowanie największy walor tej części, choć jeśli chodzi o intrygę
kryminalną, to tu też nie ma się do czego przyczepić.
18 czerwca 2015
Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka - Swietłana Aleksijewicz
Długo dojrzewałam do tej książki.
Leżała sobie na półce i czekała. Przyciągała nazwiskiem, ale odstraszała
objętością. A przecież powinnam się zabrać za nią bez zastanowienia. W końcu to
Aleksijewicz! Raz, że jedna z moich ulubionych reporterek, dwa – że laureatka
tegorocznej Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego. Skąd więc to wahanie? Jakoś
przez skórę czułam, że nie będzie lekko – choć przy Aleksijewicz zawsze tak
jest. Jednak tym razem mam po lekturze bardzo mieszane uczucia.
Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka to zbiór kilkunastu
tekstów – każdy z nich to inna historia, inny bohater i inne losy. Jednak temat
przewodni ten sam: Związek Radziecki i osierocony po jego upadku człowiek
radziecki, tak zwany „sowek” – zagubiony w nowej, nieznanej i dynamicznie
zmieniającej się rzeczywistości. Te historie w różne uderzają tony. Są głosy rozpaczy
oddanych komunistycznej ideologii, którym po rozpadzie ZSSR rozpadł się świat. Są
głosy tęsknoty za uporządkowanym, przewidywalnym i prostym życiem. Są głosy
tych, dla których nie ma miejsca w czasach rozbuchanego kapitalizmu – czują się
za słabi, niepotrzebni, zepchnięci na margines. Są nawet tacy, którzy w przypływie
rozpaczy po upadłym radzieckim imperium odebrali sobie życie. Ale znajdzie się
też głos krytyki wobec starego ustroju, niezrozumienia dla tamtych idei i
ludzi, którzy za tymi ideami i starymi czasami tęsknią. Ta książka to
wielogłos, złożony z opowiadań ludzi młodych i starych, kobiet i mężczyzn, tych
z wielkiego miasta, czy tych z prowincji, bo Aleksijewicz wsłuchuje się w każdy
głos.
16 czerwca 2015
Upiory - Jo Nesbo
Tylko nie to! – pomyślałam sobie
po kilku rozdziałach lektury, ale Jo Nesbo po mistrzowsku pozbawił mnie złudzeń. W Upiorach zrobił to wręcz
koncertowo.
Po trzech latach pobytu w
Hongkongu Harry wraca do Oslo – trzeźwy, czysty i w zdecydowanie lepszej formie
niż ostatnio. Wraca nie jako policjant. Ma tu do załatwienia swoja prywatną
sprawę. Musi pomóc komuś, kto wciąż zajmuje w jego życiu ważne miejsce i
właśnie wpakował się w niezłe tarapaty. Za plecami dawnych kolegów, a czasem z
ich pomocą, wnika głęboko w świat norweskich narkomanów. W świat, w którym
rządzi tylko jedna zasada – zdobyć narkotyk, zabić głód, odlecieć. Wszystko
inne przestaje mieć znaczenie.
7 czerwca 2015
Pancerne serce - Jo Nesbo
Do Jo Nesbo podeszłam z dużym
dystansem i na zasadzie – jeśli wszyscy to czytają, to nie ma prawa to być
dobre. A tymczasem, po początkowym falstarcie, dałam się wciągnąć i tak jakoś
niespodziewanie dobrnęłam do ósmej części i wciąż mam ochotę na więcej. Jo
Nesbo pnie się w moim osobistym rankingu ulubionych pisarzy skandynawskich
coraz wyżej.
Po schwytaniu „Bałwana” Harry
rzuca wszystko i wyjeżdża do Hongkongu. Tam, jak to miewa w zwyczaju, oddaje
się nałogom i pakuje w coraz to nowe kłopoty. Pech w tym, że w Oslo pojawia się
kolejny seryjny morderca, który w bardzo wyrafinowany sposób uśmierca swoje
ofiary, a jedyną osobą, która może go schwytać jest Harry. Na polecenie Gunnara
Hagena, nowa postać w wydziale zabójstw, piękna Kaja Solness, rusza na
poszukiwanie Harrego. Jej cel: namierzyć, przekonać, ściągnąć do Oslo. I jakby
problemów było mało pomiędzy wydziałem zabójstw a KRIPOS (jednostką specjalną
do spraw brutalnych zabójstw) toczy się cicha wojna, nie tylko o przywództwo,
ale i – w przypadku wydziału zabójstw – o przetrwanie. W takich oto średnio
sprzyjających warunkach Harry rusza w pościg za zabójcą, którego trop zawiedzie
go raz to do odludnego, położonego w górach schroniska, raz to do dusznego i
wyjątkowo niebezpiecznego Kongo.
28 maja 2015
Detroit. Sekcja zwłok Ameryki - Charlie LeDuff
Ameryka nie specjalnie leży w
moim kręgu zainteresowań, ale do tej książki zachęciły mnie: dobre recenzje,
nieco złowieszczy tytuł i ciekawa okładka – w tej właśnie kolejności. Z
radością zasiadłam do lektury, a tu - falstart i konsternacja. Na pierwszym
planie autor, Detroit w tle. Nie o to mi chodziło.
Charlie LeDuff nie należy do
reporterów, którzy usuwają się w cień, oddają głos swoim bohaterom i opisują tylko
rzeczywistość bez wdawania się w osobiste wycieczki. Charlie LeDuff jest
ekspansywny, bezkompromisowy, głośny i bezczelnie panoszy się w tekście. Detroit. Sekcja zwłok Ameryki to głównie
opowieści o tym, gdzie to autor nie był, z kim to się nie spotkał, do czego to
nie dotarł i co, dzięki jego dziennikarskiemu uporowi, udało się załatwić. To
moje początkowe wrażenia z lektury. Gdy już pierwszy szok ustąpił, zaczęłam
dostrzegać plusy.
19 maja 2015
Pierwszy śnieg - Jo Nesbo
To jedna z tych książek, przez
którą się niedosypia. Którą chce się przeczytać na raz, bez odrywania. Która
tak wciąga, że wszystko inne przestaje być ważne. Byleby tylko szybciej do
końca, do rozwiązania zagadki. Byleby tylko móc odetchnąć z ulgą. Brawo, Jo Nesbo!
Jestem naprawdę pod wrażeniem.
Pierwszy śnieg nie wróży nic
dobrego, a jeśli pod domem pojawi się bałwan – wiedz, że kogoś czeka śmierć. W
siódmej części Harry Hole ściga seryjnego mordercę, który nie przypadkowo
dostał przydomek „Bałwan”. Jego ofiarą stają się zamężne, posiadające dzieci
kobiety. Skąd taki klucz? I jak głęboko w przeszłości będzie musiał pogrzebać
Harry, by wpaść na trop mordercy? I jak blisko było tego, by sam stał się jego
ofiarą.
17 maja 2015
Wilki żyją poza prawem. Jak Janukowycz przegrał Ukrainę - Zbigniew Parafianowicz, Michał Potocki
W 2004 roku poniósł porażkę. Sześć
lat później karta się odwróciła. Decyzją ludu został wybrany na prezydenta
Ukrainy. W krótkim czasie stworzony przez niego klan Simja rozkradł i zagarnął dla siebie kraj. Szerzyła się korupcja,
kradzież i rosło społeczne rozczarowanie. Szala się przeważyła, kiedy Unii
Europejskiej powiedział „nie”. Wtedy to Ukraińcy pokazali mu środkowy palec. Poznajcie
Wiktora Janukowycza – bohatera tej książki.
Wilki żyją poza prawem opowiada o tym, co działo się na Ukrainie
pod rządami Wiktora Janukowycza. Stopniowe rozkradanie państwa, zastraszanie i
przejmowanie majątków konkurencji, korupcja, brak ograniczeń, życie w przepychu
i poza prawem stały się dla świty Janukowycza i jego samego sposobem na życie.
Autorzy książki opisują te mechanizmy bardzo szczegółowo, powołując się na inne
publikacje oraz na rozmowy z politykami zarówno ukraińskimi, jak i
europejskimi. To dokładne studium drogi jaką przebył Janukowycz od zwykłego
przestępcy do pierwszoplanowego polityka, prezydenta państwa. To historia człowieka,
który zmanipulował i oszukał własny naród, zagrał na nosie Unii Europejskiej,
swoją nierozważną grą między Rosją a Zachodem doprowadził do katastrofalnych
skutków, jakim była aneksja Krymu, rewolucja na Majdanie, a ostatecznie
trwająca do dziś wojna na wschodzie kraju. To smutna historia człowieka, który
przez swoją pazerność i krótkowzroczność pogrążył siebie i państwo.
5 maja 2015
Niemowa - Michael Hjorth & Hans Rosenfeldt
Zadebiutowali w 2010 roku
powieścią kryminalną Ciemne sekrety.
W następnych latach pojawiły się kolejno Uczeń
i Grób w górach. Na Niemowę kazali czytelnikom poczekać aż
trzy lata. Czy było warto?
Czekałam na Niemowę. Byłam bardzo ciekawa, jak duet Hjorth&Rosenfeldt
poradzi sobie z kolejną częścią serii o policyjnym psychologu i profilerze
Sebastianie Bergmanie – odbiją się od dna i wrócą do debiutanckiego poziomu,
czy utrzymają tendencję spadkową? Jeszcze podczas lektury, gdzieś w jej
połowie, przemknęła mi przez głowę myśl – nie dali rady, polegli. A potem –
bach! Zwrot akcji i nieco zmieniłam zdanie.
30 kwietnia 2015
W rodzinie ojca mego - Marcin Wójcik
W rodzinie ojca mego czytało się trochę jak katolickie
science-fiction. Trudno uwierzyć, że to może być prawda.
Słuchacze Radia Maryja, widzowie
Telewizji Trwam, jedynych mediów w Polsce, które ich zdaniem nadają na falach
prawdy. Ta książka jest o nich – o ludziach, dla których postać Tadeusza
Rydzyka stała się obiektem kultu, a głoszone przez niego poglądy świętą racją.
Wnikniemy w to środowisko bardzo głęboko i poznamy je od samego środka. Popatrzymy
na nie oczami autora, który na potrzeby książki na chwilę stanie się nawet
studentem założonej przez Ojca Dyrektora uczelni Wyższej Szkoły Kultury
Społecznej i Medialnej, dotrze do samego serca Radia Maryja – co więcej zmówi
na jego antenie wspólną modlitwę.
24 kwietnia 2015
Wybawiciel - Jo Nesbo
Marudzę, psioczę, kręcę nosem, a
jak przyjdzie co do czego, to od książek Jo Nesbo nie mogę się oderwać. I już
sama nie wiem skąd ten paradoks, że choć mnie męczą, to wciąż do nich wracam.
Tym razem Jo Nesbo wprowadza nas
w szeregi Armii Zbawienia – religijnej organizacji wspomagającej
potrzebujących. Podczas przedświątecznego koncertu zostaje zabity jeden z jej
oficerów. Sprawa od początku jest mocno pogmatwana, a ślady wiodą poza granice Norwegii. Tymczasem u Harrego nie jest różowo; Rakel odeszła, a spotkania w grupie AA nie przynoszą oczekiwanego ukojenia. Na
dodatek z pracy odchodzi szef, a zarazem przyjaciel Harrego, a jego miejsce
zajmuje człowiek, który na dzień dobry jest do komisarza Hole uprzedzony.
18 kwietnia 2015
Zabijemy albo pokochamy. Opowieści z Rosji - Anna Wojtacha
Siedem rozdziałów, siedmiu
bohaterów, siedem różnych historii opowiedzianych tak, że czyta się je jednym
tchem. A jednak lektura książki Anny Wojtachy Zabijemy albo pokochamy. Opowieści z Rosji pozostawiła we mnie
pewien niedosyt. W centrum uwagi autorki znalazł się człowiek, sama Rosja jest
tu tylko tłem.
Snajper Specnazu, kombatant
czeczeńskiej wojny, robotnicy pracujący przy budowie gazociągu Gazprom, mieszkająca
w Niemczech Rosjanka, bezdomny, czeczeńskie dziecko i prostytutka – to bohaterowie
tej książki. Autorka poznaje ich przez przypadek – w pociągu, na ulicy,
bazarze. Ciekawa człowieka w każdym dostrzeże coś godnego uwagi, nie przepuści
tematu. Uparta, szczera, konsekwentna, otwarta. A przy okazji babeczka z jajami
i głową na karku. Taka do tańca i do różańca,
do butelki wódki również - bo w Zabijemy albo
pokochamy wódka leje się strumieniami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)