27 kwietnia 2017

Wygnani do raju. Szwedzki azyl - Krystyna Naszkowska

W Polsce nie było dla nich miejsca. Po wojnie sześciodniowej w 1967 roku w Polsce wzrosły nastroje antysemickie, a obywatele polscy żydowskiego szybko zaczęli odczuwać tego skutki. Rozpoczyna się usuwanie ze stanowisk, uczelni, wojska, a nawet nawoływanie do opuszczenia kraju. Życie rodzin z żydowskimi korzeniami zaczyna się robić nie do zniesienia. Dobrowolnie lub pod przymusem, czasem z trudnościami stopniowo opuszczają kraj w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia. Jest ich kilkanaście tysięcy. Niektórzy zostają wygnani do raju; drzwi przed nimi otwiera Szwecja.


Pięćdziesiąt lat od tych wydarzeń, Krystyna Naszkowska odszukuje w Szwecji polskich emigrantów, których wygoniła z kraju antysemicka nagonka i zadaje pytania o to, jak im się żyje, jak sobie poradzili w nowym kraju, z nowym językiem i w nowym, obcym środowisku. Jak wspominają te wydarzenia, jakie odcisnęły piętno na ich życiach oraz czy chętnie myślą i wracają do kraju, który kiedyś ich wyrzucił. Rozmówcy autorki to nie przypadkowi ludzie – to osoby wykształcone, na stanowiskach, którym dzięki ciężkiej pracy, ogromnemu samozaparciu i wysiłkowi udało się odnieść sukces. Kim dziś są? Jak siebie określają?

Bohaterami książki Wygnani do raju. Szwedzki azyl Naszkowskiej są Dorota Bromberg – najbardziej znany wydawca literatury pięknej, Karol Żyto – lekarz ortopeda, Ryszard Szulkin – matematyk i socjolog, Julia Romanowska – z zawodu muzyk i perkusistka, Tadeusz Gruber – przedsiębiorca i specjalista od modemów, Maciej Zaremba Bielawski – pisarz i reporter, Emilia Białostocka Degenius – lekarz psychiatra i psychoanalityk, Jerzy Sarnecki – profesor kryminologii, Aleksander Wołodarski – architekt oraz Joanna Helander – dokumentalistka, autorka filmowych i fotograficznych portretów przedstawicieli polskiej kultury. Każda z opowiedzianych przez bohaterów historii jest inna, wszystkie mają jednak punkty wspólne – nagonka, pospieszny wyjazd, zerwanie więzi z przyjaciółmi i krajem, budowanie swojego życia na nowo w obcej rzeczywistości i ciężka praca, która po latach zaowocowała sukcesem.

Z tych opowieści wyłaniają się dwa przeciwstawne obrazy: nowoczesnej Szwecji, otwartej na imigrantów, zapewniającej im warunki do życia, szybkiej asymilacji i szansę na normalne życie oraz Polski – dusznej, komunistycznej, antysemickiej, w której obywatele żydowskiego pochodzenia byli coraz bardziej zaszczuwani i spychani na margines społeczeństwa. Tytuł Wygnani do raju mówi sam za siebie – i choć jest to raj może nieidealny, ta dziesiątka odnalazła w nim swoje miejsce.

Wygnani do raju to dziesięć bardzo dobrze poprowadzonych rozmów, dzięki którym poznajemy Szwecję kiedyś i dziś - problemy z którymi się aktualnie boryka, możliwości, które daje swoim obywatelom, poznajemy społeczność tak bardzo różniącą się od nas mentalnie i poziomem rozwoju. Sporo też dowiadujemy się o Polsce lat 1967-1968 i wydarzeń, które wtedy się rozgrywały. Choć nie padają konkretne daty, choć więcej  się trzeba domyślać i składać sobie poszczególne elementy w całość, obraz który się z tego wyłania, niepokoi. Świetnym uzupełnieniem tych wywiadów jest zamieszczone na końcu kalendarium tzw. wydarzeń marcowych – uzupełnia książkę o konkretne fakty, nazwiska i wydarzenia, oddane zgodnie z chronologią.

Choć nie poruszyła mnie ta książka do głębi i choć z początku ciężko mi się w nią wchodziło, muszę przyznać, że jest to ciekawa lektura. Po raz kolejny reportaż okazuje się świetnym źródłem informacji i historycznej wiedzy, podanej w bardzo przystępny sposób. I za to plus. 

4 komentarze:

  1. Zdecydowanie moje "must have". Każda książka związana ze Szwecją jest moją obowiązkową pozycją w biblioteczce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie Ci się podobała :)

      Usuń
  2. Też koniecznie chcę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń