3 września 2017

Moskwa noir - pod redakcją Natalii Smirnowej i Julii Noumen

Czternaście opowiadań, czternaście mrocznych obrazów Moskwy pióra współczesnych pisarzy rosyjskich. Zbiór Moskwa noir pod redakcją Natalii Smirnowej i Julii Noumen zabiera nas w podróż szlakiem tych miejsc, do których nie chcielibyśmy nigdy zawędrować.


[…] im bardziej zagłębiałyśmy się, wraz z autorami tego zbioru, w mrożące krew w żyłach otchłanie Moskwy, tym wyraziściej jawiła nam się ona w całej swej mrocznej i mistycznej beznadziei. Moskwa, mimo bijącego w oczy poloru i blasku, to przede wszystkim miasto niespełnionych marzeń, nieurzeczywistnionych utopii, a przez taką szczelinę między mrzonkami a rzeczywistością może się wcisnąć każde plugastwo.

PR-owiec ukrywający się przed zemstą swojego szefa w autobusie „miłosierdzia”, ratującym bezdomnych; nauczycielka, która próbuje otruć swojego chorującego na raka ojca, mąż usiłujący udowodnić, że zamordował własną żonę; oligarchowie grający w grę, w której stawką jest ludzkie życie; przebiegłe kobiety, mężczyźni pragnący zemsty, prostytutki i narkomani – to bohaterowie tego zbioru. Ludzie ze złamanymi życiorysami, zawiedzionymi nadziejami, od których tchnie rozpacz i beznadzieja. Rosyjski noir naznaczony krwią, przemocą i zbrodnią.

Teksty zebrane w tym zbiorze podzielono na cztery rozdziały. Tytuły tych rozdziałów są jednocześnie tytułami dzieł wybitnych rosyjskich pisarzy: Fiodora Dostojewskiego (rozdział „Zbrodnia i kara”), Mikołaja Gogola (rozdział „Martwe dusze”), Iwana Turgieniewa (rozdział „Ojcowie i dzieci”) oraz Lwa Tołstoja (rozdział „Wojna i pokój”). Każdy zatem rozdział ma swój motyw przewodni, do którego mniej lub bardziej bezpośrednio odwołują się zebrane w nim opowiadania. Niezależnie od rozdziałów, wszystkie teksty łączy pewien wątek kryminalny oraz to, że wszystkie nakreślono śmiałym piórem – to mocne, krwawe i bardzo realnie przedstawione historie, nie stroniące od przemocy i seksu.

Niestety Moskwa noir nie jest zbiorem równym. Obok naprawdę ciekawych, pasjonujących i dobrze poprowadzonych historii znajdują się takie, które sprawiają wrażenie niewiarygodnych, nieco na siłę, wymuszonych. Obok wielowątkowych opowiadań, znajdują się te bardzo krótkie. Niektóre teksty zupełnie nie robią wrażenia, niektóre trzymają w napięciu od pierwszego do ostatniego zdania. A jednak mimo tych niewielkich minusów, złożona z poszczególnych opowiadań całość, stanowi interesującą lekturę.

Tłem dla wszystkich tekstów zebranych w tym zbiorze jest Moskwa, a każda historia zabiera nas w inną jej część. Do zbioru dołączona jest mapka, na której zaznaczone są miejsca akcji. W efekcie Moskwa noir staje się bardzo nietypowym przewodnikiem po mrocznych zaułkach rosyjskiej stolicy, które spływają krwią, naznaczone są zbrodnią, gdzie schronienia szukają ci, którzy zadarli z tymi, z którymi nie powinni. Widzimy Moskwę skąpaną w blichtrze, w której rządzą wielkie biznesy i jeszcze wielkie pieniądze, Moskwę oligarchów. Ale poznajemy też jej drugą stronę – tę, gdzie domem staje się dworzec lub ulica, gdzie każdy dzień jest walką o przetrwanie, gdzie żyją ci, którzy upadli na samo dno – bezdomni, narkomani, prostytutki. Moskwa noir to wielowymiarowy, mroczny obraz wielomilionowego miasta, które skrywa fascynujące historie.

Choć od początku wiemy, że czytamy fikcję literacką, że te opowiadania są wytworem wyobraźni autorów, przez całą lekturę towarzyszy jednak poczucie, że część z nich mogła się wydarzyć naprawdę, że to wszystko mogło się rzeczywiście gdzieś na ulicach Moskwy rozegrać. I chyba to powoduje, że ten zbiór, choć nie pozbawiony wad, czyta się z zapartym tchem, niedowierzaniem i cierpnącą skórą. Myślę, że warto poświęcić Moskwie noir trochę czasu i zanurzyć się w te historie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz