29 grudnia 2015

Jaskółka, kot, róża, śmierć - Håkan Nesser

Kiedy 560 stron pęka w jeden dzień, coś musi być na rzeczy. Ale czy rzeczywiście jest?


Lubię Nessera, ale ostatnio jakoś nie było nam po drodze. Sprawa Ewy Moreno była – delikatnie mówiąc – taka sobie. W związku z tym nie liczyłam na cud przy części dziewiątej, a jednak Jaskółka, kot, róża, śmierć mnie zaskoczyła.  

27 grudnia 2015

Skandynawski raj. O ludziach prawie idealnych - Michael Booth

Katarzyna Molęda o Szwecji napisała lekką i przyjemną książkę, skupiając się niemal wyłącznie na zaletach tego skandynawskiego kraju (patrz: Szwedzi.Ciepło na Północy). Brytyjczyk Michael Booth idzie nieco dalej. Na warsztat bierze całą Skandynawię. Przemierza Danię, Islandię, Norwegię, Finlandię i Szwecję, wsadza kij w mrowisko i szuka rys i wad u ludzi prawie idealnych.


Duńczycy to najszczęśliwsi i najbardziej towarzyscy ludzie na świecie, przy okazji potężnie zadłużeni i posiadający najwyższe stawki podatkowe na świecie. Islandczycy są bardzo homogenicznym społeczeństwem, wierzą w elfy i borykają się ze sporymi problemami w systemie finansowym. Norwegowie kochają przyrodę, mają ropę naftową, niestety mieli też Breivika. Finowie mają Świętego Mikołaja, jeden z lepszych systemów edukacyjnych, są za to mrukami z problemami alkoholowymi. Szwecja to królowa pośród skandynawskich krajów, znana bardzo dobrze z kryminałów, muzycznych hitów i sieci sklepów Ikea oraz H&M. Od pojęcia raju dzieli ją tylko to, że reszta Skandynawów jej zwyczajnie nie lubi.

15 grudnia 2015

Sprawa Ewy Moreno - Håkan Nesser

Im dalej w las, tym mniej Van Veeterena. Jego postać staje się coraz bardziej odległa, rozmyta i wirtualna, i coraz mniej mi się to podoba. W Sprawie Ewy Moreno komisarz, któremu teoretycznie poświęcony jest ten cykl, gra tu rolę nawet nie drugoplanową, ale siódmoplanową. W zasadzie to nie ma go tu wcale.


W części ósmej pierwsze skrzypce gra Ewa Moreno, inspektor policji kryminalnej, którą znamy już z poprzednich części. Właściwie to jest na urlopie, który spędza ze swoim chłopakiem?partnerem?facetem? (to określenie dokładnie w takiej formie będzie pojawiać się w tej części dość często, także się przyzwyczajajcie), ale trochę przez przypadek, a trochę na własne życzenie angażuje się w pewną sprawę. Znika Mikaela, dziewczyna którą Ewa Moreno poznaje w pociągu. Osiemnastolatka jedzie po raz pierwszy spotkać się ze swoim ojcem, który przebywa w zakładzie psychiatrycznym. Odwiedza go i znika bez śladu. Inspektor Moreno zamiast rozkoszować się urlopem, angażuje się w dochodzenie. Razem z miejscowymi policjantami rozwiązuje zagadkę, której korzenie sięgają szesnaście lat wstecz.

12 grudnia 2015

Białystok. Biała siła, czarna pamięć - Marcin Kącki

Białystok Marcina Kąckiego nie był na mojej liście „muszę przeczytać”. Zaintrygowały mnie jednak nad wyraz pozytywne recenzje tej książki. Skoro taka dobra, głupio nie przeczytać. Tylko, co ciekawego można napisać o Białymstoku? Przeczytałam, sprawdziłam i już wiem – w Białymstoku nie dzieje się dobrze. Tam trudno normalnie żyć.


Białystok – jakżeż adekwatna jest to nazwa dla tego miasta. Jakże nowego wymiaru nabrała po tej lekturze. Białystok – miasto tylko dla białych, miasto, gdzie świetnie się ma hasło „white power”.

8 grudnia 2015

Tatuaż z tryzubem - Ziemowit Szczerek

Ziemowit Szczerek znów zabiera nas do Mordoru. Znów przemierza Ukrainę wzdłuż i wszerz. Znów, to co widzi, przefiltrowuje przez swoje Ja. I znów robi to świetnie. Jest tu spokojniej niż W przyjdzie Mordor i nas zje, ale wydaje mi się, że treściwiej. Tatuaż z tryzubem jest świetny. I na tym w zasadzie mogłabym już zakończyć.


Jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś nie lubi Szczerka. Za jego specyficzny styl, w którym nie stroni od dosadnego języka, ironii, słowotoku. Jestem w stanie zrozumieć, że kogoś może męczyć jego narracja, jego nietypowe postrzeganie rzeczywistości. Nawet jestem w stanie zrozumieć, że jego historie mogą drażnić i irytować. Bo mogą. Jednak to wszystko, co wymieniłam wyżej, to jest właśnie to, co ja w Szczerku lubię.

3 grudnia 2015

Karambol - Håkan Nesser

Jeden moment i życie zmienia się nieodwracalnie. Ciąg nieprzemyślanych decyzji i przypadkowe sploty okoliczności wywołują lawinę konsekwencji. A wszystko mogłoby pójść inaczej, gdyby pijany kierowca nie wsiadł do samochodu, gdyby pewien chłopak nie zasiedział się u swojej dziewczyny, gdyby ten pierwszy nie uciekł z miejsca wypadku i gdyby ktoś tego wszystkiego nie widział. Wszystko byłoby inaczej.


Ale pech chciał, że zdarzyło się właśnie tak. W wyniku wypadku życie kierowcy diametralnie się zmienia, a on musi podejmować coraz bardziej desperackie decyzje. Jedna z nich stawia komisarza Reinharta i jego ekipę w stanie pełnej gotowości.

30 listopada 2015

Belfast. 99 ścian pokoju - Aleksandra Łojek

Już okładka budzi pewien niepokój i w zasadzie jeszcze przed otwarciem książki wiemy, że nie ma co się spodziewać bajek na dobranoc. Jednak ładunek, jaki zawarła autorka Aleksandra Łojek na zaledwie 180 stronach tej książki, przytłacza swoją wielkością.


Nie przypuszczałam, że w tym rejonie świata wciąż, tuż pod skórą, tli się konflikt, z pozoru zażegnany porozumieniem wielkopiątkowym w 1998 roku. Nie przypuszczałam, że życie w Belfaście obwarowane jest tyloma nakazami i zakazami, tak że tylko ktoś świadomy lokalnych niuansów może swobodnie poruszać się po mieście. Chociaż „swobodnie” to chyba nie specjalnie odpowiednie słowo w momencie, kiedy miasto podzielone jest tytułowymi 99 ścianami pokoju, a nieuzasadnione przekroczenie jednej z nich może nieść za sobą poważne konsekwencje. Katolicy i protestanci, republikanie i lojaliście, Irlandczycy i Brytyjczycy – tu każdy bardzo dobrze zna swoje miejsce. I lepiej się nie wychylać.

24 listopada 2015

Obwód głowy - Włodzimierz Nowak

Nie było łatwo wejść w tę książkę, ani przez nią przebrnąć. Szło mi trudniej niż zwykle. Wolniej. Nie umiałam odnaleźć do niej klucza. Aż sam się znalazł, w ostatnim tekście. Późno, bo późno, ale przyszło olśnienie.


Zaczyna się historią o Gerdim, starym Niemcu, którego cwana Polka naciągnęła na sporą kasę i zostawiła z niczym. A zaraz potem jest tekst o niemieckich kobietach, wieszających się w rozpaczy przed nadchodzącą Armią Czerwoną. A potem znów przenosimy się w czasy bardziej współczesne, do Gubina, euromiasta, w którym kwitnie współpraca polsko-niemiecka.

21 listopada 2015

Komisarz i cisza - Håkan Nesser

Mały błąd w chronologii nie zaburzył rytmu czytania. Część piąta wyjaśnia to, co w szóstej było lekko niezrozumiałe. To tak tytułem wstępu. :)


Tym razem główną osią powieści staje się zaginięcie dwóch dziewczynek, uczestniczek letniego obozu tajemniczej sekty Czyste Życie. Ich zniknięcie zgłasza tajemnicza kobieta, której na początku nikt nie traktuje poważnie. Kiedy jednak policja znajduje w lesie ciało jednej z nich, mocno pokiereszowane i noszące ślady gwałtu, sprawa od razu dostaje wyższy priorytet. Podejrzenia padają na przywódcę sekty, który – dziwnym zbiegiem okoliczności –zapada się pod ziemię.

16 listopada 2015

Zaduch. Reportaże o obcości - Marta Szarejko

Jestem „słoikiem” z ponad trzynastoletnim stażem, kiedy więc na rynku pojawiła się ta książka, bardzo chciałam się dowiedzieć, jakie doświadczenia mają inne „słoiki”. Nie wiem, na co liczyłam, bo tytuł książki Zaduch. Reportaże o obcości jest aż nadto wymowny. Nie sądziłam jednak, że aż tyle będzie w tej garstce reportaży rozczarowań i goryczy.


Zaduch. Reportaże o obcości to szesnaście historii młodych, trzydziestoparoletnich ludzi, którzy przybyli do Warszawy z małych miast i miasteczek z nadzieją, że tu znajdą lepsze miejsce do życia, lepszą pracę, lepsze wykształcenie, więcej wolności, możliwości i swobody. Przyjechali tu z bagażem marzeń…i pakietem kompleksów. O swoich doświadczeniach w nowej rzeczywistości opowiadają Marcie Szarejko. Trochę gorzkie są to wyznania; pełno w nich poczucia rozdarcia - już nie stamtąd, a jeszcze (i pewnie nigdy) nie stąd. Wstydu – bo z uboższej, niewykształconej rodziny, z miejscowości, która niewiele miała do zaoferowania. Poczucia niższości – bo przecież już na starcie są gorsi, inni, odróżniający się zachowaniem, strojem, językiem, upodobaniami, a może nawet i węższym horyzontem. Poczucia, że choć tyle wysiłku i pracy włożyli w swe życie, to coś tam jednak po drodze nie wyszło. Nowe „ja” w kontrze pozostaje z wartościami wyniesionymi z domu.

9 listopada 2015

Sprawa Münstera - Håkan Nesser

Rąbnęłam się. Zamiast po część piątą, od razu sięgnęłam po szóstą – no i całą chronologię szlag trafił. Nie zmienia to jednak faktu, że jak zwykle przy Nesserze – bawiłam się świetnie.  


Nesser sięga w tej części po gruby kaliber i plącze wątki tak, że nawet jak już się Wam wydaje, że jesteście blisko rozwiązania zagadki – to tylko się Wam tak wydaje. Zaskoczenie jest podwójne – ze względu na temat, który tym razem poruszył autor i na finał, którego oczywiście nie zamierzam Wam zdradzić.

8 listopada 2015

Szwedzi. Ciepło na Północy - Katarzyna Molęda

Od tej książki bije jakaś pozytywna aura. Zanim się ją otworzy, już czuć, że będzie dobrze. Nie wiem, w czym rzecz – może to kwestia okładki, tych dwojga sympatycznych ludzi spoglądających ze zdjęcia? A może zdjęcia autorki, która również sprawia wrażenie osoby bardzo ciepłem i miłej? W każdym razie ta książka aż krzyczy – bierz mnie i czytaj! Nie potrafiłam sobie tej przyjemności odmówić. 


Zawartość także nie zawodzi. Trudno się dziwić, kiedy za książkę o Szwecji i jej mieszkańcach bierze się ktoś, kto ten kraj świetnie zna. I to od środka, bo Pani Katarzyna Molęda w Szwecji mieszka, studiuje, w latach 2007-2011 była Konsulem RP w Sztokholmie, a na dodatek jest skandynawistką. To, co mnie od razu ujęło w tej książce, to fakt, że autorka nie stawia się w roli ekspertki, pisze o tym, czego sama doświadczyła, co sama widziała i filtruje to przez swoją wiedzę, poglądy i doświadczenie. Już na początku uprzedza, że będzie to książka niedoskonała, niepełna (bo nie da się w niej wszystkiego zmieścić), subiektywna, a do tego z zachowaną polską perspektywą. Mnie tym kupiła. Podobało mi się bardzo to, że była napisana tak ciepło, naturalnie, wręcz czuło się jej sympatię do opisywanych ludzi, zjawisk i wydarzeń.

3 listopada 2015

Co wy,***, wiecie o Rosji?! - Jacek Matecki

Poirytowanie – takie właśnie uczucie towarzyszyło mi podczas lektury całej książki Co wy,***, wiecie o Rosji?! Pana Jacka Mateckiego.


Zaczęło się już przy wstępie. Po pierwszych paru linijkach. Po pierwszym słowie nawet, które nijak jest tu uzasadnione. Niemniej jednak książka zaczyna się tak:

Bladź! Tak właśnie. Bladź! Opowieść o Rosji zacznę grubym słowem. Jednego Czytelnika zachęcę, drugiego zniechęcę. Ale tak trzeba. Selekcja jest niezbędna, bo im dalej, tym będzie straszniej i śmieszniej. A przede wszystkim – ciekawiej, w końcu, nie chwaląc się, poznałem Rosję jak mało kto […]

31 października 2015

Kobieta ze znamieniem - Håkan Nesser

Najpierw te dziwne telefony i ta budząca nieprzyjemne skojarzenia melodia w słuchawce. Potem dwie kulki w klatkę piersiową i kolejne dwie w krocze. Tak żywota dokonał Ryszard Malik, teoretycznie przykładny obywatel, mąż i ojciec. Coś jednak musiał mieć na sumieniu, skoro ktoś wykonał na nim wyrok. Kto? I za co? Wkrótce w identyczny sposób ginie kolejny mężczyzna. Komisarz Van Veeteren i jego ekipa ruszają tropem mordercy i powoli rozwiązują zagadkę.


Nesser od początku nie robi tajemnicy z tego, kto jest mordercą. Przedstawia go już nam na pierwszej stronie. Robi to jednak tak, by nie zdradzić za wiele, by podtrzymać rosnącą ciekawość i napięcie. Choć wiemy, kto zabija, nie wiemy czemu, a i o samej postaci na początku wiemy niewiele. Historia odsłania się stopniowo i wywołuje sporo emocji. 

26 października 2015

Powrót - Håkan Nesser

Książki Håkana Nessera mają to do siebie, że jak już się zacznie je czytać, to ciężko się od nich oderwać. Tak było i z trzecią częścią serii o Van Veeterenie, którą połknęłam prawie na raz.


Håkan Nesser od początku dozuje napięcie. Zdradza tyle, ile wypada by zaintrygować i ani grama więcej. Oto w piękny sierpniowy dzień jakiś mężczyzna opuszcza więzienie. Nie wiemy o nim nic, poza tym, że spędził tam dwanaście lat i właśnie powraca w swoje rodzinne strony. Kilka miesięcy później sześcioletnia Eunice podczas wycieczki szkolnej znajduje w rowie zwłoki – bez dłoni, stóp i…głowy. Czy te wydarzenia coś łączy? Policyjna machina rusza, ślady prowadzą w przeszłość, a Van Veeteren uczestniczy w śledztwie nieco inaczej niż zwykle, bo…ze szpitalnego łóżka.

23 października 2015

Kobieta, która przez rok nie wstawała z łóżka - Sue Townsend

Potrzebowałam odmiany, chwyciłam więc za powieść. Sęk tylko w tym, że jak już zrobię skok w bok od moich ulubionych gatunków, to często trafiam kulą w płot. Tak niestety było i tym razem.


Któregoś pięknego dnia Eva, matka neurotycznych bliźniaków i żona zdradzającego ją męża, zmęczona swoim nie satysfakcjonującym życiem rodzinnym postanawia przez rok nie wstawać z łóżka. Z tej perspektywy obserwuje coraz bardziej sypiącą się wokół niej rzeczywistość i stopniowo oddala się od świata. Jaki będzie tego finał?

18 października 2015

Jeden z nas. Opowieść o Norwegii - Ǻsne Seierstad

Przeciętny we wszystkim – jak pisze autorka. A jednak z mocno wybujałym ego. Niechciane dziecko, niechciany towarzysz zabaw, a w dorosłym już życiu również niechciany, zepchnięty na margines społeczeństwa dziwak. Genialny strateg zamknięty w czterech ścianach swojego pokoju. Uparty i przekonany o własnej nieomylności. Konsekwentnie zmierzający do wyznaczonego sobie celu. Norweski Mesjasz potępiający islamizację swojego kraju. Wojownik o czystość norweskiej rasy. Zwykły wariat? Na pewno morderca ponad siedemdziesięciu osób. Anders Behring Breivik na ponad pięciuset stronach w całej swej szalonej okazałości.


To miał być tylko artykuł do Newsweeka, a powstała cała książka. Ǻsne Seierstad - dotąd nie piszącej o swoim własnym kraju – trafił się temat, którego nie potrafiła zignorować. To miało być nieduże dzieło, traktujące tylko o procesie, jednak autorka postanowiła zanurkować głębiej. Z tych głębin wyciągnęła historię, która nokautuje i rozwala na łopatki. Ǻsne Seierstad – autorka Księgarza z Kabulu i Dzieci Groznego – znów napisała cholernie dobrą i poruszającą książkę.

12 października 2015

Pani Stefa - Magdalena Kicińska

Była, a jakby jej nie było. Cicha. Bezszelestna. Pojawiała się i znikała nieoczekiwanie. Zawsze trochę jakby w tle, a przecież niezbędna. Pragmatyczna. Przewidująca wszystko. Pani Stefa. Stefa Wilczyńska. Prawa ręka Janusza Korczaka i kierowniczka warszawskiego Domu Sierot na Krochmalnej.



W jej życiorysie więcej jest luk niż pewników. Żyła tak, że mało o niej wiedzieliśmy – mówi jeden z jej wychowanków, Szlomo Nadel. Nic po niej nie zostało, jakby jej nigdy nie było. A pozostało naprawdę niewiele - trochę dokumentów, parę listów, kilka fotografii. Z niebytu Stefę Wilczyńską wyciąga reporterka Magdalena Kicińska. Tka ścieżki jej życia z „podobno”, „gdzieś”, „chyba”, „nie wiadomo”. To niewiele, by stworzyć całość. A jednak wystarczająco dużo, by uwieść czytelnika.

4 października 2015

Punkt Borkmanna - Håkan Nesser

Kiedy przy okazji Nieszczelnej sieci pisałam, że przez skórę czuję, że będzie warto kontynuować serię o komisarzu Van Veeterenie, miałam rację. 


Rzeźnik. Tak ochrzczono mordercę, który siekierą pozbawił życia dwie ofiary. Pierwsza z nich to zwyczajny typ spod ciemnej gwiazdy, przestępca blisko zaprzyjaźniony z narkotykami. Druga – to wysoko postawiony, dobrze sytuowany potentat nieruchomości. Poza narzędziem zbrodni te dwie osoby z pozoru nie łączy nic. Przy ofierze trzeciej Van Veeteren dostrzeże pewien klucz, który naprowadzi go na właściwy trop.

1 października 2015

Nieszczelna sieć - Håkan Nesser

Janek Mitter był nieco zaskoczony, kiedy rano obudził się z potężnym kacem i czarną dziurą w głowie. Jego zaskoczenie wzrosło, kiedy w łazience znalazł zwłoki swojej żony. Dla policji od razu stał się głównym podejrzany i tylko komisarz Van Veeteren miał pewne wątpliwości. Kiedy, umieszczony w zakładzie dla psychicznie chorych, Janek sam staję się ofiarą morderstwa, dochodzenie nabiera rozpędu, a policyjna ekipa z Van Veeterenem na czele odkrywa szokującą i smutną prawdę.


Nieszczelna sieć to pierwsza część serii z komisarzem Van Veeterenem w roli głównej. Ci, którzy przygodę z Håkanem Nesserem zaczęli od serii z Barbarottim, mogą poczuć się delikatnie rozczarowani. Delikatnie. I tylko objętością książki, bo reszta jest niemal bez zarzutu.

28 września 2015

Ku Klux Klan. Tu mieszka miłość - Katarzyna Surmiak-Domańska

Powstał w 1866 roku - trochę dla żartu, zabawy – a przetrwał sto pięćdziesiąt lat. Odradzał się tylko w coraz to nowszej formie i adaptował do otoczenia. Przedrostek „anty” zamienił na „pro” i tak z antyczarnego, stał się probiały.


Już nie w białych kapturach, a w garniturze i pod krawatem, jego członkowie w białych rękawiczkach i zgodnie z literą prawa rozwiązują istotne dla siebie kwestie. Kulturalnie i bez przelewu krwi. Tak wygląda dzisiejszy Ku Klux Klan. Z całkiem bliska, bo podczas Dorocznego Krajowego Zjazdu Ku Klux Klanu, przyglądała mu się reporterka i autorka tej książki – Katarzyna Surmiak-Domańska. Kilka maili i jeden telefon wystarczył, by udać się do Harrison. Dwadzieścia osiem kilometrów kwadratowych i niecałe trzynaście tysięcy mieszkańców, z czego prawie sto procent z nich jest białych. Harrisom to miasto idealne, to miasto, w którym mieszka miłość.

22 września 2015

Cynkowi chłopcy - Swietłana Aleksijewicz

W każdej kolejnej książce z uporem robię to samo – zmniejszam historię do wymiarów człowieka.


Kilkadziesiąt tysięcy – tyle radzieckich żołnierzy poniosło śmierć podczas trwającej dziesięć lat interwencji radzieckiej w Afganistanie. Kilkadziesiąt tysięcy zabitych i tyle samo rannych – te liczby robią wrażenie, a jednocześnie nic nie mówią. Swietłana Aleksijewicz rozbija te wielkie liczby na części mniejsze, z anonimowej masy wydobywa losy pojedynczego człowieka, ludzkie dramaty, morze przelanej krwi i wylanych łez. Wsłuchuje się w poszczególne głosy, których świadectwo poraża.

18 września 2015

13 pięter - Filip Springer

13 pięter Filipa Springera czyta się z niedowierzaniem – że tak było, że wciąż tak jest i że niczego nie nauczyliśmy się na własnych błędach.  


Polska międzywojenna. Palącym problemem stolicy (i innych miast) jest głód mieszkaniowy. Ludzie żyją w dramatycznych warunkach – prawie jeden na drugim, po nawet osiem osób w jednoizbowym mieszkaniu, w ciasnocie i warunkach, które trudno nazwać komfortowymi. Eksmisje są tu na porządku dziennym, samobójstwa popełnianie z tego powodu również. Grupa idealistów, która powołuje do życia Warszawską Spółdzielnię Mieszkaniową, próbuje rozwiązać ten problem. Bezskutecznie.

14 września 2015

Dysforia Przypadki mieszczan polskich - Marcin Kołodziejczyk

Zwlekałam z tekstem o Dysforii i chętnie pozwlekałabym jeszcze trochę, żeby odsunąć w czasie pisanie i określanie się na tak, czy na nie. Tyle już czasu minęło od lektury, a ja wciąż mam mieszane uczucia i nie wiem, jak ocenić tę książkę.


Bo jak ocenić coś, co nie mieści się w ramach i zdecydować się nie może czy jest literaturą faktu, czy może jednak reportażem literackim? A może jakąś inną formą kreacji? Najwygodniej mi o tekstach Marcina Kołodziejczyka myśleć jako o opowiadaniach, które mniej lub bardziej pokrywają się z rzeczywistością.

11 września 2015

Zmierzch - Johan Theorin

Gdyby oceniać książkę po okładce, to po tę pewnie nigdy bym nie sięgnęła.


Zmierzch Johana Theorina okładką nie zachwyca, a już na pewno nie zachęca do lektury. Mam jednak to szczęście, że z autorem spotkałam się po raz pierwszy przy okazji lektury Świętego psychola i wspominam to spotkanie bardzo dobrze. W związku z tym, ignorując raczej średnie walory estetyczne okładki, z dużą dozą ciekawości zabrałam się za książkę. Po mrocznym, niepokojącym ŚwiętymPsycholu liczyłam na podobne klimaty i cóż…trochę się zawiodłam.

3 września 2015

Jako dowód i wyraz przyjaźni - zbiór tekstów pod redakcją Magdaleny Budzińskiej i Moniki Sznajderman

Jedni go lubią, inni nienawidzą. Mi jest obojętny. Pałac Kultury i Nauki – w tym roku świętował swoje 60. urodziny. To dobra okazja, by o Pałacu napisać, przypomnieć jego losy. Książki ukazały się dwie – a przynajmniej tyle ja odnotowałam. Ponieważ cenię sobie Wydawnictwo Czarne, to do przeczytania wybrałam właśnie tę.


Przyznam, że nie spieszyło mi się do lektury, choć oczywiście miałam ją w planach - tych nieco dalszych. Tak się jednak złożyło, że na wakacje zabrałam za mało książek, więc zaczęłam podkradać mężowi.

1 września 2015

Diabeł i tabliczka czekolady - Piotr Paweł Reszka

Słodko-gorzka, choć smak goryczy wyczuwalny jest nieco bardziej. Diabeł i tabliczka czekolady to mieszanka ludzkich emocji i historii, w których przeważnie brakuje happy endu.


Paweł Piotr Reszka na warsztat wziął Polskę, tę sobie najbliższą, czyli Lublin i jego okolice. Przyjrzał się jej uważnie, a to co dostrzegł opisał. Z tego złożył zbiór, którego lektura poraża. Znasz-li ten kraj? To poznasz go aż nadto dokładnie.

30 sierpnia 2015

Zakopać maszynę do pisania. Dzieciństwo pod okiem Securitate - Carmen Bugan

Od beztroskiego dzieciństwa po gorzką świadomość dorosłości. Zakopać maszynę do pisania to losy rodziny Buganów, którym rumuńskie służby specjalne i komunistyczna dyktatura zamieniły życie w koszmar.


Carmen Bugan swoją opowieść zaczyna z perspektywy niczego nieświadomego jeszcze dziecka, dlatego początek książki przenosi nas w sielską atmosferę rumuńskiej wsi lat siedemdziesiątych i cudowne dzieciństwo, które autorka spędzała u boku ukochanych dziadków. Dziewczynka, jaką w tej części książki jest Carmen, jeszcze nie ma pojęcia, jak czarne chmury zbierają się nad jej rodziną i że przyjdzie jej błyskawicznie dorosnąć w wieku dwunastu lat. Jeszcze nie rozumie, czym faktycznie zajmuje się jej ojciec i z jak wielkim ryzykiem jest to związane. Nawet nie przypuszcza, że wkrótce przyjdzie jej zmierzyć się z konsekwencjami jego działalności i jeszcze nawet nie wie, że jest to działalność polityczna.

13 sierpnia 2015

Jądro dziwności. Nowa Rosja - Peter Pomerantsev

O tym kraju można czytać tonami i wciąż się dziwić. Wciąż zadawać pytanie – jak to jest możliwe? I nie ma na nie dobrej odpowiedzi, bo to co się dzieje w Rosji, przechodzi ludzkie pojęcie.


Rosja to kraj miliarderów, którzy w latach 90’ dorobili się fortun. To kraj, w którym kobiety uczą się uwodzenia w specjalnie do tego powstałych szkołach – by złowić tego najbogatszego, by choć przez chwilę pożyć na jego koszt. To także kraj, w którym bandyta staje się reżyserem filmów sensacyjnych z kategorii tych, w których krew leje się na żywo, a nie na niby. I to też kraj, w którym na każdego znajdzie się paragraf, każdego można zamknąć w więzieniu, a ryzykować wyjście z domu bez dokumentu tożsamości nawet nie warto.

4 sierpnia 2015

Bukareszt. Kurz i krew - Małgorzata Rejmer

Małgorzata Rejmer z godną podziwu lekkością bawi się słowem i pisze tak, że trudno pohamować zazdrość. Powiedzieć o niej, że ma lekkie pióro to za mało. Jej pióro jest imponująco lekkie.


Lubię kiedy reportaż to nie tylko suche fakty, ale również pięknie opowiedziana historia. Małgorzata Rejmer swoim talentem literackim mi zaimponowała. Bukareszt. Kurz i krew czytałam z dużą przyjemnością, smakując zgrabnie sformułowane zdania, wyszukane metafory i zaskakujące zestawienia. Rosło moje polonistyczne serce. Umieć pisać tak, że nawet najbardziej przerażająca opowieść zachwyca – to niełatwe zadanie. Małgorzacie Rejmer wyszło to aż nadto dobrze, by nie powiedzieć – doskonale.

28 lipca 2015

Hipnotyzer - Lars Kepler

Zassała mnie ta książka. Parzyła w torebce. Kusiła i odciągała od rzeczywistości. A jak i tak będę się czepiać - maruda jedna.


Hipnotyzer zaczyna się mocno. Do szpitala w ciężkim stanie trafia piętnastoletni chłopak, którego rodzice i młodsza siostra zostali zamordowani w brutalny sposób. Policja chce go natychmiast przesłuchać, bo tylko jego zeznania mogą uratować życie starszej siostrze, jednak lekarze mówią stanowcze nie. W grę wchodzi tylko niestandardowa metoda, jaką jest hipnoza. I tu pojawia się Erik Maria Bark – stateczny mąż i ojciec – i jedyna osoba, która mogłaby pomóc komisarzowi Joonie Linnie. Mogłaby, gdyby nie przysięga, którą złożył kilka lat temu, że nigdy nie wróci do hipnozy. Gdy jednak decyduje się pomóc, nawet nie przypuszcza jak okrutną prawdę pozna i jak poważne będą tego konsekwencje.

23 lipca 2015

Najlepsze buty na świecie - Michał Olszewski

Polska Michała Olszewskiego daleka jest od ideału. Kłuje w oczy i budzi poczucie dyskomfortu. I choć tytułowe buty są najlepsze na świecie, to jednak trochę uwierają.


Teksty zebrane w Najlepszych butach na świecie (poza reportażem tytułowym) to nic nowego. Pochodzą z ostatnich kilku lat i drukowane były na łamach Gazety Wyborczej i Tygodnika Powszechnego. Sama się sobie dziwię, że nie trafiłam na nie wcześniej, i że w ogóle tak długo zwlekałam z lekturą.

15 lipca 2015

Lost and found. Opowiadania - Zadie Smith

Krótko i treściwie, a jednocześnie bardzo wyrafinowanie. Nowa Zadie Smith zaskakuje formą.


Zadie Smith do tej pory dała się poznać jako autorka raczej dłuższych form pisanych. Powieści takie jak Białe zęby, czy O pięknie wyszły jej znakomicie. Tym razem postanowiła pokazać się od innej strony i zabrała się za formę sobie nową – czyli opowiadania.

13 lipca 2015

Spokojnie, to tylko Rosja - Igor Sokołowski

„Spokojnie, to tylko Rosja” – mówi autor Igor Sokołowski, na dzień dobry studząc emocje i bez demonizowania pokazuje nam Rosję swoimi oczami. Bez politykowania, mądrzenia się i bez szukania dziury w całym. Zwyczajnie i tak po prostu opowiada o tym – mimo wszystko – niepospolitym kraju.


Spokojnie, to tylko Rosja to nie reportaż. To raczej dziennik z podróży i luźno spisane spostrzeżenia o tym ogromnym kraju, po którym Igor Sokołowski porusza się bez specjalnie sprecyzowanego planu. Od punktu do punktu, zbaczając czasem z trasy, kiedy coś przyciągnie jego uwagę. Podróżujemy razem z nim, z północy, przez Moskwę, na południe, przyglądając się mijanym po drodze wsiom, miasteczkom, miastom, a przy okazji też napotkanym tam ludziom, ich życiu i zwyczajom. Igor Sokołowski zabiera nas w miejsca sztampowe, takie jak na przykład wszystkim dobrze znana Moskwa, ale na trasie jego podróży przede wszystkim znajdują się miejsca dla przeciętnego Europejczyka nieznane – prowincjonalne, zawieszone w czasie, zapomniane. I tworzy nam się z tego obraz Rosji – taki zwyczajny, normalny, widziany oczami podróżnika. Podróżnika, który sporo wie o tym kraju i jest w nim bezgranicznie zakochany.

9 lipca 2015

Kobiety na plaży - Tove Alsterdal

Nie mam ostatnio szczęścia do lektur. Za co się nie wezmę – marudzę. Przy Tove Alsterdal też będę. Niby Kobiety na plaży czytało się szybko, niby temat fajny, a mimo to – czegoś mi tu zabrakło.


Terese raczej nie o takich wakacyjnych wrażeniach marzyła, kiedy znalazła na plaży ciało czarnoskórego mężczyzny. Mary nie chciała zostać nielegalną imigrantką, ale tylko ucieczka do Europy daje jej rodzinie szanse na lepsze życie. Ally nie planowała podróży do Paryża i poszukiwań swojego zaginionego męża. Ale los tak chciał. Zadrwił i poprzecinał ich ścieżki, choć każda z tych trzech kobiet pochodzi z innej części globu. Te trzy wątki i z pozoru oddzielne historie splatają się i uzupełniają nawzajem, mając za tło problem współczesnego niewolnictwa, przemyt uchodźców i nielegalnej imigracji.

6 lipca 2015

Krew na śniegu - Jo Nesbo

Już po pierwszym rozdziale wiedziałam, że chemii nie będzie. I nie było. Przeczytałam na siłę i bez  większych emocji. Krótko mówiąc – nowa książka Jo Nesbo Krew na śniegu nie specjalnie przypadła mi do gustu.


Nie widzę potrzeby streszczania fabuły, kiedy opis na okładce robi to tak dobrze. A zatem krótko: jest Olav – płatny morderca; jest jego szef, który ma dla niego zlecenie. I jest ona – ta, którą trzeba zlikwidować - żona szefa - dla Olava kobieta idealna. Konflikt interesów prowadzi do krwawego i nieco przewrotnego finału. 

30 czerwca 2015

1945. Wojna i pokój - Magdalena Grzebałkowska

Magdalena Grzebałkowska, po świetnych Beksińskich, wysoko zawiesiła poprzeczkę. Tym razem na tapetę wzięła rok 1945 – rok przełomu, zawieszony pomiędzy wojną a pokojem. Z wielkiej historii wysupłała losy pojedynczego człowieka i zaserwowała czytelnikom bardzo dobrą książkę.


Tyle ile miesięcy w roku, tyle historii znajdziemy w książce 1945. Wojna i pokój. Każda poprzedzona czymś w rodzaju kalendarium, a w nim ogłoszenia z ówczesnych gazet. Kto kogo szuka, kto co sprzedaje, co i kiedy się otwiera. Krótko i treściwie uzupełniają to, co Grzebałkowska zawarła w swoich reportażach. Z całości wyłania się obraz trudnych i niejednoznacznych czasów, w których kaci stawali się ofiarami, ofiary oprawcami, a dobro przenikało się ze złem.

22 czerwca 2015

Policja - Jo Nesbo

Czego po Policji mogą spodziewać się czytelnicy, którzy właśnie skończyli Upiory? Niczego dobrego. I poniekąd słusznie, bo w tej części Jo Nesbo gwarantuje, jeśli nie stan przedzawałowy, to na pewno poobgryzane do krwi paznokcie.  


Policja różni się znacznie od poprzednich części - jest zdecydowanie spokojniejsza. Mniej tu sensacji, popisowych strzelanek, karkołomnych akcji, wyswobadzania się z pułapek, które z pozoru wydają się bez wyjścia. Co nie oznacza, że jest nudno. O nie! Nesbo już o to zadbał, fundując wiernym fanom Harrego Hole emocjonalny roller coaster. Gra na emocjach – to zdecydowanie największy walor tej części, choć jeśli chodzi o intrygę kryminalną, to tu też nie ma się do czego przyczepić.

18 czerwca 2015

Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka - Swietłana Aleksijewicz

Długo dojrzewałam do tej książki. Leżała sobie na półce i czekała. Przyciągała nazwiskiem, ale odstraszała objętością. A przecież powinnam się zabrać za nią bez zastanowienia. W końcu to Aleksijewicz! Raz, że jedna z moich ulubionych reporterek, dwa – że laureatka tegorocznej Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego. Skąd więc to wahanie? Jakoś przez skórę czułam, że nie będzie lekko – choć przy Aleksijewicz zawsze tak jest. Jednak tym razem mam po lekturze bardzo mieszane uczucia.


Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka to zbiór kilkunastu tekstów – każdy z nich to inna historia, inny bohater i inne losy. Jednak temat przewodni ten sam: Związek Radziecki i osierocony po jego upadku człowiek radziecki, tak zwany „sowek” – zagubiony w nowej, nieznanej i dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Te historie w różne uderzają tony. Są głosy rozpaczy oddanych komunistycznej ideologii, którym po rozpadzie ZSSR rozpadł się świat. Są głosy tęsknoty za uporządkowanym, przewidywalnym i prostym życiem. Są głosy tych, dla których nie ma miejsca w czasach rozbuchanego kapitalizmu – czują się za słabi, niepotrzebni, zepchnięci na margines. Są nawet tacy, którzy w przypływie rozpaczy po upadłym radzieckim imperium odebrali sobie życie. Ale znajdzie się też głos krytyki wobec starego ustroju, niezrozumienia dla tamtych idei i ludzi, którzy za tymi ideami i starymi czasami tęsknią. Ta książka to wielogłos, złożony z opowiadań ludzi młodych i starych, kobiet i mężczyzn, tych z wielkiego miasta, czy tych z prowincji, bo Aleksijewicz wsłuchuje się w każdy głos.

16 czerwca 2015

Upiory - Jo Nesbo

Tylko nie to! – pomyślałam sobie po kilku rozdziałach lektury, ale Jo Nesbo po mistrzowsku pozbawił mnie złudzeń. W Upiorach zrobił to wręcz koncertowo.


Po trzech latach pobytu w Hongkongu Harry wraca do Oslo – trzeźwy, czysty i w zdecydowanie lepszej formie niż ostatnio. Wraca nie jako policjant. Ma tu do załatwienia swoja prywatną sprawę. Musi pomóc komuś, kto wciąż zajmuje w jego życiu ważne miejsce i właśnie wpakował się w niezłe tarapaty. Za plecami dawnych kolegów, a czasem z ich pomocą, wnika głęboko w świat norweskich narkomanów. W świat, w którym rządzi tylko jedna zasada – zdobyć narkotyk, zabić głód, odlecieć. Wszystko inne przestaje mieć znaczenie.

7 czerwca 2015

Pancerne serce - Jo Nesbo

Do Jo Nesbo podeszłam z dużym dystansem i na zasadzie – jeśli wszyscy to czytają, to nie ma prawa to być dobre. A tymczasem, po początkowym falstarcie, dałam się wciągnąć i tak jakoś niespodziewanie dobrnęłam do ósmej części i wciąż mam ochotę na więcej. Jo Nesbo pnie się w moim osobistym rankingu ulubionych pisarzy skandynawskich coraz wyżej.


Po schwytaniu „Bałwana” Harry rzuca wszystko i wyjeżdża do Hongkongu. Tam, jak to miewa w zwyczaju, oddaje się nałogom i pakuje w coraz to nowe kłopoty. Pech w tym, że w Oslo pojawia się kolejny seryjny morderca, który w bardzo wyrafinowany sposób uśmierca swoje ofiary, a jedyną osobą, która może go schwytać jest Harry. Na polecenie Gunnara Hagena, nowa postać w wydziale zabójstw, piękna Kaja Solness, rusza na poszukiwanie Harrego. Jej cel: namierzyć, przekonać, ściągnąć do Oslo. I jakby problemów było mało pomiędzy wydziałem zabójstw a KRIPOS (jednostką specjalną do spraw brutalnych zabójstw) toczy się cicha wojna, nie tylko o przywództwo, ale i – w przypadku wydziału zabójstw – o przetrwanie. W takich oto średnio sprzyjających warunkach Harry rusza w pościg za zabójcą, którego trop zawiedzie go raz to do odludnego, położonego w górach schroniska, raz to do dusznego i wyjątkowo niebezpiecznego Kongo.

28 maja 2015

Detroit. Sekcja zwłok Ameryki - Charlie LeDuff

Ameryka nie specjalnie leży w moim kręgu zainteresowań, ale do tej książki zachęciły mnie: dobre recenzje, nieco złowieszczy tytuł i ciekawa okładka – w tej właśnie kolejności. Z radością zasiadłam do lektury, a tu - falstart i konsternacja. Na pierwszym planie autor, Detroit w tle. Nie o to mi chodziło.


Charlie LeDuff nie należy do reporterów, którzy usuwają się w cień, oddają głos swoim bohaterom i opisują tylko rzeczywistość bez wdawania się w osobiste wycieczki. Charlie LeDuff jest ekspansywny, bezkompromisowy, głośny i bezczelnie panoszy się w tekście. Detroit. Sekcja zwłok Ameryki to głównie opowieści o tym, gdzie to autor nie był, z kim to się nie spotkał, do czego to nie dotarł i co, dzięki jego dziennikarskiemu uporowi, udało się załatwić. To moje początkowe wrażenia z lektury. Gdy już pierwszy szok ustąpił, zaczęłam dostrzegać plusy.

19 maja 2015

Pierwszy śnieg - Jo Nesbo

To jedna z tych książek, przez którą się niedosypia. Którą chce się przeczytać na raz, bez odrywania. Która tak wciąga, że wszystko inne przestaje być ważne. Byleby tylko szybciej do końca, do rozwiązania zagadki. Byleby tylko móc odetchnąć z ulgą. Brawo, Jo Nesbo! Jestem naprawdę pod wrażeniem.


Pierwszy śnieg nie wróży nic dobrego, a jeśli pod domem pojawi się bałwan – wiedz, że kogoś czeka śmierć. W siódmej części Harry Hole ściga seryjnego mordercę, który nie przypadkowo dostał przydomek „Bałwan”. Jego ofiarą stają się zamężne, posiadające dzieci kobiety. Skąd taki klucz? I jak głęboko w przeszłości będzie musiał pogrzebać Harry, by wpaść na trop mordercy? I jak blisko było tego, by sam stał się jego ofiarą.

17 maja 2015

Wilki żyją poza prawem. Jak Janukowycz przegrał Ukrainę - Zbigniew Parafianowicz, Michał Potocki

W 2004 roku poniósł porażkę. Sześć lat później karta się odwróciła. Decyzją ludu został wybrany na prezydenta Ukrainy. W krótkim czasie stworzony przez niego klan Simja rozkradł i zagarnął dla siebie kraj. Szerzyła się korupcja, kradzież i rosło społeczne rozczarowanie. Szala się przeważyła, kiedy Unii Europejskiej powiedział „nie”. Wtedy to Ukraińcy pokazali mu środkowy palec. Poznajcie Wiktora Janukowycza – bohatera tej książki.


Wilki żyją poza prawem opowiada o tym, co działo się na Ukrainie pod rządami Wiktora Janukowycza. Stopniowe rozkradanie państwa, zastraszanie i przejmowanie majątków konkurencji, korupcja, brak ograniczeń, życie w przepychu i poza prawem stały się dla świty Janukowycza i jego samego sposobem na życie. Autorzy książki opisują te mechanizmy bardzo szczegółowo, powołując się na inne publikacje oraz na rozmowy z politykami zarówno ukraińskimi, jak i europejskimi. To dokładne studium drogi jaką przebył Janukowycz od zwykłego przestępcy do pierwszoplanowego polityka, prezydenta państwa. To historia człowieka, który zmanipulował i oszukał własny naród, zagrał na nosie Unii Europejskiej, swoją nierozważną grą między Rosją a Zachodem doprowadził do katastrofalnych skutków, jakim była aneksja Krymu, rewolucja na Majdanie, a ostatecznie trwająca do dziś wojna na wschodzie kraju. To smutna historia człowieka, który przez swoją pazerność i krótkowzroczność pogrążył siebie i państwo.

5 maja 2015

Niemowa - Michael Hjorth & Hans Rosenfeldt

Zadebiutowali w 2010 roku powieścią kryminalną Ciemne sekrety. W następnych latach pojawiły się kolejno Uczeń i Grób w górach. Na Niemowę kazali czytelnikom poczekać aż trzy lata. Czy było warto?


Czekałam na Niemowę. Byłam bardzo ciekawa, jak duet Hjorth&Rosenfeldt poradzi sobie z kolejną częścią serii o policyjnym psychologu i profilerze Sebastianie Bergmanie – odbiją się od dna i wrócą do debiutanckiego poziomu, czy utrzymają tendencję spadkową? Jeszcze podczas lektury, gdzieś w jej połowie, przemknęła mi przez głowę myśl – nie dali rady, polegli. A potem – bach! Zwrot akcji i nieco zmieniłam zdanie.

30 kwietnia 2015

W rodzinie ojca mego - Marcin Wójcik

W rodzinie ojca mego czytało się trochę jak katolickie science-fiction. Trudno uwierzyć, że to może być prawda.


Słuchacze Radia Maryja, widzowie Telewizji Trwam, jedynych mediów w Polsce, które ich zdaniem nadają na falach prawdy. Ta książka jest o nich – o ludziach, dla których postać Tadeusza Rydzyka stała się obiektem kultu, a głoszone przez niego poglądy świętą racją. Wnikniemy w to środowisko bardzo głęboko i poznamy je od samego środka. Popatrzymy na nie oczami autora, który na potrzeby książki na chwilę stanie się nawet studentem założonej przez Ojca Dyrektora uczelni Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, dotrze do samego serca Radia Maryja – co więcej zmówi na jego antenie wspólną modlitwę.

24 kwietnia 2015

Wybawiciel - Jo Nesbo

Marudzę, psioczę, kręcę nosem, a jak przyjdzie co do czego, to od książek Jo Nesbo nie mogę się oderwać. I już sama nie wiem skąd ten paradoks, że choć mnie męczą, to wciąż do nich wracam.


Tym razem Jo Nesbo wprowadza nas w szeregi Armii Zbawienia – religijnej organizacji wspomagającej potrzebujących. Podczas przedświątecznego koncertu zostaje zabity jeden z jej oficerów. Sprawa od początku jest mocno pogmatwana, a ślady wiodą poza granice Norwegii. Tymczasem u Harrego nie jest różowo; Rakel odeszła, a spotkania w grupie AA nie przynoszą oczekiwanego ukojenia. Na dodatek z pracy odchodzi szef, a zarazem przyjaciel Harrego, a jego miejsce zajmuje człowiek, który na dzień dobry jest do komisarza Hole uprzedzony.

18 kwietnia 2015

Zabijemy albo pokochamy. Opowieści z Rosji - Anna Wojtacha

Siedem rozdziałów, siedmiu bohaterów, siedem różnych historii opowiedzianych tak, że czyta się je jednym tchem. A jednak lektura książki Anny Wojtachy Zabijemy albo pokochamy. Opowieści z Rosji pozostawiła we mnie pewien niedosyt. W centrum uwagi autorki znalazł się człowiek, sama Rosja jest tu tylko tłem.


Snajper Specnazu, kombatant czeczeńskiej wojny, robotnicy pracujący przy budowie gazociągu Gazprom, mieszkająca w Niemczech Rosjanka, bezdomny, czeczeńskie dziecko i prostytutka – to bohaterowie tej książki. Autorka poznaje ich przez przypadek – w pociągu, na ulicy, bazarze. Ciekawa człowieka w każdym dostrzeże coś godnego uwagi, nie przepuści tematu. Uparta, szczera, konsekwentna, otwarta. A przy okazji babeczka z jajami i głową na karku. Taka do tańca i do różańca, do butelki wódki również - bo w Zabijemy albo pokochamy wódka leje się strumieniami.