11 maja 2014

Wszystko zależy od przyimka - Bralczyk, Miodek, Markowski w rozmowie z Jerzym Sosnowskim

Ta książka była mi przeznaczona. Nie kupiłam jej. Wygrałam – i to dwa razy! :) Najpierw w konkursie zorganizowanym przez Wydawnictwo Agora, a potem w drodze losowania na szkoleniu, które poprowadził sam prof. Jerzy Bralczyk, współautor Wszystko zależy od przyimka. Tę drugą wygraną odstąpiłam, ale ponieważ akurat miałam przy sobie ten pierwszy egzemplarz, to nie omieszkałam skorzystać z okazji i poprosiłam o autograf. Także jestem szczęśliwą posiadaczką mojej jedynej do tej pory książki z autografem autora. :)


 Wszystko zależy od przyimka to rozmowa trzech mistrzów języka polskiego: prof. Jerzego Bralczyka, prof. Andrzeja Markowskiego i prof. Jana Miodka, którą moderuje dziennikarz radiowej Trójki Jerzy Sosnowski. Jeśli nurtuje Was pytanie, jak poprawnie odmienia się nazwisko prof. Miodka; jeśli nie wiecie, jak zacząć maila i czy bardziej stosowne od witam będzie dzień dobry; jeśli język polski leży w Waszym kręgu zainteresowań, a mówienie poprawną polszczyzną stawiacie sobie za cel – to myślę, że warto zajrzeć do tej pozycji. Panowie profesorowie w sposób lekki, zabawny, przyjemny i doprawiony szczyptą humoru przybliżają wiele zagadnień dotyczących współczesnego języka polskiego.


Jestem pod wrażeniem ogromnej wiedzy wszystkich trzech Panów oraz ich talentu do jej przekazywania. Każdy z nich na swój sposób i w swoim tylko niepowtarzalnym stylu potrafi opowiadać o języku polskim godzinami i to w taki sposób, że swoją pasją ujmują czytelników. Ta książka to kompendium wiedzy o tym, jak mówić poprawnie, jak dostosować swoja wypowiedź do sytuacji, gdzie stawiać akcenty i czego w polszczyźnie unikać. To oczywiście w wielkim skrócie, bo tych zagadnień w tej książce jest znacznie więcej.

Nie zgodzę się jednak z opiniami, że jest to książka na raz. Moim zdaniem zdecydowanie nie. Nie jest to książka nawet na dwa razy, ale na trzy i więcej. Nie sposób przyswoić sobie całej zawartej w niej wiedzy przy jednym posiedzeniu. Nie jest to też na tyle łatwy temat, choć świetnie podany, żeby przeczytać ją od A do Z bez przerw. Ja sobie tę lekturę dawkowałam. Czytałam na spokojnie, powoli, bez pośpiechu. Jeśli ktoś jednak połknął ją na raz – to moje wyrazy uznania.

Przyznam też szczerze, że wolałabym tej rozmowy profesorów Bralczyka, Markowskiego i Miodka posłuchać, niż czytać. Myślę, że frajda z tego byłaby znacznie większa, tym bardziej że miałam okazję posłuchać prof. Bralczyka na żywo, a z prof. Markowskim miałam zajęcia, więc wiem, co potrafią, ale rozumiem intencję i popieram formę podania w wersji spisanej.

Byłam bardzo ciekawa tej książki i z przyjemnością odświeżyłam swoją wiedzę, bo jak już wcześniej wspomniałam, niestety jestem polonistką, więc wypadałoby być choć trochę na bieżąco. Lektura Wszystko zależy od przyimka wprowadziła mnie w lekkie zakłopotanie i zawstydzenie z tego powodu, że zdałam sobie sprawę, jak wiele zapomniałam i jak wiele z tej wiedzy, którą przez pięć lat w pocie czoła zdobywałam, tracąc cenne lata młodości w bibliotece, uleciało z głowy.

Książka dla tych, co docenią zawartość. Dla tych, którzy cenią sobie poprawną polszczyznę i starają się posługiwać nią na co dzień. Dla tych, których do szału doprowadzają sformułowania w stylu „w każdym bądź razie”, „włanczać”, czy „rok dwutysięczny siódmy”. Raczej nie dla przypadkowego czytelnika. Prędzej zaśnie, niż dobrnie do końca. Ale to tylko moje zdanie. Dla mnie zdecydowanie nie był to stracony czas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz