26 lutego 2015

Kobieta w klatce - Jussi Adler-Olsen

Przy tym wydaniu świetnie sprawdza się powiedzenie "nie oceniaj książki po okładce". Nie oceniajcie. Zaryzykujecie. Przeczytajcie. 


Tytułowa kobieta w klatce to Merete Lynggaard – młoda, piękna, bardzo inteligentna i ambitna parlamentarzystka. W 2002 roku znika bez śladu z pokładu promu, którym podróżowała wraz ze swoim upośledzonym bratem Uffem. Samobójstwo? Porwanie? Policji nie udaje się wyjaśnić, co się tak naprawdę stało, więc sprawa trafia do archiwum. Jednak my jako czytelnicy, wiemy, że Merete żyje i jest przetrzymywana w bliżej nieokreślonym pomieszczeniu, przez bliżej nieokreślone osoby. Za co? Merete będzie miała sporo czasu, by sobie na to pytanie odpowiedzieć.

Pięć lat później duński parlament podejmuje decyzję o utworzeniu Departamentu Q – wydziału, który ma się zająć dotąd nierozwiązanymi sprawami szczególnej wagi. Na jego czele staje Carl Mørck – policjant po przejściach, z którym pozostali nie bardzo chcą pracować. Pierwszą sprawą, za którą weźmie się Carl wraz ze swoim tajemniczym asystentem Assadem, będzie zniknięcie Merete Lynggaard. Z początku niechętnie, potem z coraz większym angażowaniem Carl oddaje się sprawie, a wtedy rozpocznie wyścig z czasem.

23 lutego 2015

Mała zagłada - Anna Janko

Mało mnie jest w stanie ruszyć. Wstrząsnąć mną. Przerazić. A książkę Anny Janko Mała zagłada odreagowałam. Wracała w snach. I to nie były miłe obrazy.


Terenia Ferenc – ma dziewięć lat, kiedy widzi śmierć swoich rodziców. Ojciec dostaje strzał w klatkę piersiową. Matka – prosto w usta. Zabijają Niemcy, którzy 1 czerwca 1943 roku wchodzą do wsi Sochy na Zamojszczyźnie. Nie oszczędzają nikogo – ani dzieci, ani dorosłych, nawet kobiet w ciąży. Idą, palą, zabijają. Przeżyją tylko nieliczni. Wśród nich Terenia i jej młodsze rodzeństwo.

18 lutego 2015

Czerwone gardło - Jo Nesbo

Nie oczekiwałam za wiele po Czerwonym gardle, a tu proszę – taka niespodzianka!


Miło się obserwuje, jak z książki na książkę autor się rozwija, pisze coraz lepiej i coraz lepiej radzi sobie z konstrukcją powieści. Nawet główny bohater nabiera konkretnych kształtów, staje się coraz bardziej wiarygodny i przestaje irytować swoim – momentami – irracjonalnym i głupim zachowaniem. Brawa, naprawdę jestem pod wrażeniem.

15 lutego 2015

Jakbyś kamień jadła - Wojciech Tochman

Objętość tej książeczki może zwieść tylko tych, którzy nie znają Tochmana. Na raz, góra dwa – pomyślicie. A potem zejdzie Wam się kilka dni, bo co kilka rozdziałów będziecie ją odkładać, bo już więcej nie dacie rady. Tylko Tochman w tak małej formie potrafi zawrzeć tak silny ładunek emocji.


Masowe groby, obozy koncentracyjne, czystki etniczne, gwałty, zbiorowe zbrodnie. Śmierć i strach. Po doświadczeniach II wojny światowej nic podobnego nie powinno się już wydarzyć. Jednak trwająca w latach 1992-1995 wojna w Bośni i Hercegowinie stała się powtórką z bolesnej przeszłości. Kiedy do głowy uderzają chore idee, nie liczy się nic. Nawet życie pojedynczego człowieka. A co dopiero setek tysięcy.

11 lutego 2015

Święty Psychol - Johan Theorin

Niepokojąco, mrocznie, trochę klaustrofobicznie – świat, w który zabrał mnie Johan Theorin, spodobał mi się od razu.


Polana­­ to nietypowe przedszkole. Uczęszczają do niego dzieci, których rodzice przebywają za murami Kliniki Świętej Patrycji – szpitala psychiatrycznego, przez miejscowych potocznie nazywanego Świętym Psycholem. Trzymani są tu ci, którzy albo nie radzą sobie ze światem, albo stanowią dla niego zbyt duże zagrożenie. Szpital i przedszkole łączy podziemny tunel, którym przedszkolni opiekunowie prowadzą dzieci na spotkanie z rodzicami. Jan Hauger rozpoczyna tu pracę. Młody wychowawca szybko zyskuje zaufanie współpracowników i sympatię dzieci. Nikt jednak nie wie, że Jan skrywa pewną tajemnicę, a pracę w Polanie podjął nieprzypadkowo.

8 lutego 2015

Moja walka. Księga 1. - Karl Ove Knausgård

Moja walka to pierwszy z sześciu tomów szczerej i bardzo bezpośredniej autobiografii norweskiego pisarza Karla Ove Knausgårda. A przy tym bardzo drobiazgowej, bo rozliczając się z przeszłością autor nie szczędzi nam szczegółów. Więc kiedy pisze o otaczającej go rzeczywistości, robi to bardzo dokładnie, wręcz fotograficznie, nie pomijając żadnego detalu, przytłaczając nadmiarem – czasem niepotrzebnych – informacji, a w drugiej części książki ocierając się niemal o naturalizm.


Wspomnienia z dzieciństwa, pierwsze miłości, przyjaźnie, rozczarowania, gorzkie porażki, poczucie wyobcowania, poszukiwania swego miejsca w świecie wypełniają strony tego opasłego tomiska. Ale przede wszystkim ta książka poświęcona jest skomplikowanym relacjom rodzinnym i temu jak wpływają one na kształtowanie się jednostki, a autor nie ma żadnych oporów, by dopuścić czytelnika do nawet najbardziej intymnych wspomnień.

2 lutego 2015

Ten, który zabije smoka - Leif GW Persson

Jest coś w książkach Leif GW Perssona, co przykuwa do lektury i nie pozwala się od niej oderwać, choć – paradoksalnie – nie czyta się jej wcale lekko. Reporterski, oszczędny styl, zaburzające rytm głównej akcji retrospekcje, liczni bohaterowie, w których można się trochę pogubić i nasza absolutna gwiazda – Evert Bakström – antypatyczny typ, który przez całą książkę drażni i irytuje. A jeszcze bardziej irytuje fakt, że – ostatecznie – to i tak on wychodzi na bohatera.


Tym razem nasz […]legendarny śledczy i spełnienie skrytych fantazji każdej kobiety(sic!)  zajmuje się z pozoru prostą sprawą. Pijacka awantura, która trochę wymknęła się z pod kontroli. Żul zabił żula żeliwną pokrywką do garnka. Jaki śledczy, taka zbrodnia. Nie wiadomo, czy śmiać się, czy zapłakać. W trakcie lektury okaże się jednak, że sprawa z pozoru błaha coraz bardziej się rozrasta, śledztwo zatacza coraz większe kręgi, a galeria podejrzanych rośnie. Na jaw wyjdą matactwa finansowe ofiary, kilka interesujących faktów z przeszłości i powiązania z gangsterami o imigranckich korzeniach.